Siedziałaś w kuchni na blacie, pijąc poranną kawę ( bądź herbatę). Mimo że była wczesna pora, to byłaś rozbudzona, tak że mogłabyś normalnie pobiec do szkoły na trzy lekcje matmy z rzędu. Ale całe szczęście, że były wakacje i nie trzeba było iść do tego więzienia. Wracając....popijałaś kawkę, patrząc przez okno na drogę i jeżdżące samochody, a w tle radio cicho grało poranną muzyczkę. Jednak mimo tego, doskonale słyszałaś, że Jisung szedł powolnym krokiem do pomieszczenia, w którym siedziałaś.
- Hej Sungie. - przywitałaś chłopaka, gdy tylko pojawił się w kuchni.
- Hej [T.I]. - odpowiedział zaspanym, niższym niż normalnie, głosem, który wywołał gęsią skórę na twoich ramionach ( w dobrym znaczeniu).
Han przetarł oczy dłonią, podszedł do ciebie i wolną ręką zabrał ci kubek z ręki, po to by samemu się napić twojej kawy. Wiedziałaś, że chłopak jeszcze w połowie śpi, więc jedynie uśmiechnęłaś się i pogłaskałaś go po głowie, a po chwili zanurzyłaś palce w jego miękkich niczym puch włosach. Ciemne oczy idola zamknęły się jako reakcja na twój dotyk. Rozczulił cię ten widok, gdyż chłopak zachowywał się jak mały piesek, mimo że był nazywany wiewiórką. Otoczyłaś Jisunga nogami w talii i przysunęłaś go do siebie, na co on nie protestował. Odstawił kubek z kawą na blat obok ciebie i przytulił się do ciebie, ukrywając twarz w twojej pidżamie. Jednak nie chciałaś zwykłych przytulasów... chciałaś czegoś więcej. Chciałaś wejść na wyższy poziom waszej relacji, oczywiście biorąc pod uwagę zdanie Hana. Ręką, która wciąż była we włosach rapera, pociągnęłaś lekko za kosmyki, tym samym odchylając jego głowę do tyłu i zmuszając do spojrzenia na siebie. Nachyliłaś się powoli w jego stronę, tak że wasze usta prawie się spotkały.
- Ej.... - jęknął cicho Jisung, gdy odsunęłaś się od niego.
- No co ? - zapytałaś z cwanym uśmiechem na ustach. - Coś nie tak ?
Han wydął usta, ukazując tym samym swój smutek. Zaśmiałaś się i założyłaś na jego wargach pocałunek, którego tak oczekiwał. Powoli twoje palce opuściły włosy rapera i zsunęły się na jego ramiona, nieznacznie wsuwając się za jej kołnierz. Poczułaś pod opuszkami lekkie napięcie mięśni, co jedynie dodało ci odwagi i pewności siebie. Zeskoczyłaś z blatu i przerwałaś pocałunek. Puściłaś Han'owi oczko i zaczęłaś uciekać, patrząc za siebie czy chłopak cię goni. I gonił. Przecięłaś salon, następnie wbiegłaś na schody i skierowałaś się do sypialni, gdzie zatrzymałaś się i czekałaś grzecznie na idola, który pojawił się niecałe 2 sekundy później.
- Mam cię. - wyszeptał ci do ucha, przytulając od tyłu. - I teraz mi nie uciekniesz.
- Nie mam zamiaru. - odparłaś. - Ale mam pytanie... co sąd....
- Tak. - przerwał ci Jisung, nawet nie dając dokończyć.
- Nawet dobrze nie zaczęłam. - oburzyłaś się lekko.
- Zgadzam się na wszystko. - obrócił cię przodem do siebie i pogłaskał po policzku.
- No, no, no... Podoba mi się taki obrót sprawy. - zaśmiałaś się. - Skoro tak, to proszę usiąść na łóżku.
Han pokiwał jedynie głową i zajął wspomniane miejsce, obserwując cię uważnie, gdy zmierzałaś w jego stronę. Gdy byłaś tuż przed nim, usiadłaś mu na kolanach, tak że znajdowaliście się twarzą w twarz, i pocałowałaś rapera, co on odwzajemnił z nie małą radością. Nie przerywając połączenia, przeniosłaś dłonie na brzuch idola i wsunęłaś je pod koszulkę, powoli ruszając w górę ciała ukochanego. Również poruszyłaś do przodu dolną część ciała, wiedząc jaki skutek ma to wywołać...ale czy wywoła, to trzeba zobaczyć. Jako odpowiedź otrzymałaś gasp (dziecko nie umie w polski).
- Kto cię tego nauczył ? - zapytał Jisung, odsuwając się i łapiąc kontakt wzrokowy. - Nie przypominam sobie bym ci coś takiego mówił.
- Musisz przyznać, że masz zdolną dziewczynę. - puściłaś mu oczko i nachyliłaś się nad jego uchem. - Która wie jak zaspokoić pewne potrzeby.
Po tych słowach zostawiłaś dwa, krótkie pocałunki na szyi rapera i delikatnie popchnęłaś go na plecy, co chłopak wykonał ze smirk na ustach. Powoli, utrzymując kontakt wzrokowy, zaczęłaś rozpinać guziczki koszuli, przygryzając dolną wargę. Poczułaś nagle, że coś dotyka twojej talii, a tym czymś okazały się ręce chłopaka. Uznałaś, że położył je tam dla własnej wygody, więc kontynuowałaś. Gdy odpięłaś ostatni guzik, oblałaś się rumieńcami.
- All yours. - szepnęłaś, odwracając wzrok.
- Oh baby. ( wiem, że to kochacie). - zaczął Han, dosłownie pożerając cię wzrokiem. - I cały czas miałem to na wyciągnięcie ręki... ślepy jestem.
Przeczesałaś jedną ręką włosy, co okazało się dla ciebie niezbyt dobrym pomysłem, gdyż w ułamku sekundy znalazłaś się pod Han'em, który patrzył się na ciebie z chytrym uśmiechem.
- Nie mam zbytnio czym cię podrażnić więc po prostu przejdziemy do sedna. - powiedział Jisung, szybkim ruchem zdejmując swoją koszulkę.
Równie szybko pozbył się pozostałych swoich, jak i twoich, ubrań, pozostawiając was zupełnie nago. Poczułaś mrowienie w brzuchu, widząc idealne, dla ciebie, ciało idola, dlatego też, nie mogąc się powstrzymać, dotknęłaś jego brzucha, wyrobionego na treningach i siłowni.
Po nie za długim, nie za krótkim, rozciąganiu, byłaś gotowa by przyjąć członek Hana w swoim ciele. Chłopak, nie śpiesząc się, założył prezerwatywę koloru czerwonego i spojrzał na ciebie. Skinęłaś głową i czekałaś, aż chłopak wejdzie w ciebie. Spodziewałaś się okropnego bólu, ale, jak się okazało, dało się go znieść bez większego problemu.
- Wszystko dobrze ? - zapytał raper, głaszcząc cię po włosach.
Pokiwałaś głową i dałaś chłopakowi nieme pozwolenie na dalsze kroki.
Chłopak zaczął się powoli w tobie poruszać, rozpoczynając tym samym stosunek. Jednak nie dałaś mu za dużo czasu na nacieszenie się kontrolą, gdyż, w chwili jego nieuwagi, znów wróciłaś na górę, dłonią naciskając na klatkę piersiową Hana. Miał się nie ruszać. Teraz ty zaczęłaś wykonywać pewne ruchy swoim ciałem, przesuwając się to do przodu to do tyłu. Z początku powoli, z czasem nabierając tempa. Znów dłonie Jisunga znalazły się na twojej talii, ściskając ją lekko, a jego głowa odchyliła się do tyłu z przyjemności. Zaczęłaś lekko podnosić się na kolanach i opadać na biodra rapera, z czasem przyspieszając. Ubiegając pytania, tak, to twój pierwszy raz, nawet jeśli na taki nie wyglądał. Szłaś z flow i dlatego teraz Han starał się nie jęknąć....ty z resztą też. Ręce idola przyspieszały twoje ruchy, chcąc jak najbardziej doznać jak najwięcej przyjemności z tej bliskości. Już nie przejmował się, że nie jest ''bossem'', najważniejsze były odczucia i uczucia jakimi się darzycie. Po raz ostatni przyspieszyłaś, czując że niedługo będziesz szczytować. Poczułaś, że Han sam zaczął podnosić swoje ciało, jakby niechcąc utracić kontaktu z twoim. Zaczęłaś szybciej oddychać, dając tym samym znak, że koniec tuż tuż. Jisung również oddychał głęboko, jakby przebiegł maraton. Jako pierwsza doszłaś ty, a Sungie dołączył po kilku ostatnich ruchach. Nachyliłaś się nad nim i pocałowałaś w czoło w podzięce, a następnie położyłaś się obok. Niestety nie poleżałaś w jego towarzystwie długo, ponieważ raper podniósł się z łóżka i spojrzał na ciebie.
- Aftercare time. - zanucił, przełożył sobie cię przez ramię i ruszył w stronę łazienki, by wziąć razem prysznic.
- Skąd ty wiesz takie rzeczy ? - zapytałaś ze śmiechem.
- Musisz przyznać, że masz zdolnego chłopaka. - odparł, również się śmiejąc. - Wie jak zaspokoić pewne potrzeby.
Uderzyłaś go lekko w głowę, dalej się śmiejąc._______________________________________
Witam ! Takie więc no... rozdział.
Wybaczcie, że wpadają one tak rzadko, ale nie mogę się zebrać. Postaram się trzy pozostałe dodać jak najszybciej, postaram się przed początkiem roku szkolnego.W takim razie, do zobaczenia.
Miłego dnia/wieczoru/nocy !
Ps. Moje prywatne wiadomości są zawsze otwarte 😊
CZYTASZ
Stray Kids - Reakcje i one shot'y. [ZAKOŃCZONE]
FanfictionDziecko postanowiło napisać coś takiego. Zawsze otwarta na zamówienia, więc piszcie śmiało.