Story Tajm bo tak
Siedziałam sobie wczoraj o 4 i tam patrzę na ścianę a tam Pająk wielkości mojej ręki
No i że ja mam Arachnofobie (dobrze napisałam co nie?) to zaczęłam się go bać
I on tam zaczął iść w moją strone a ja taka obsrana już siedziałam na tym łóżku
Aż on skoczył na to łóżko a ja zaczęłam piszczeć i uciekłam na krzesło
Jakimś magicznym sposobem po chwili nie żył ale przylazł drugi ten "pająk" to ja znowu piszczałam
więc teraz uciekłam przed drzwi i się zastanawiałam czy nie iść do mamy ale w końcu poszłam i powiedziałam że jakiś mutant pająk mi chodzi po pokoju
no i ona idzie ze mną do tego pokoju patrzy na tego pająka i mówi "Ej ******(moje imie) wiesz że to jest komar
Piękna historia