Rozdział 3

683 17 27
                                    

Przez chwilę milczał. Poczułaś, że się odsuwa. Nie słyszałaś już żadnego ruchu. Czy to oznacza, że ​​jesteś gdzieś w lesie...? Nagle czujesz, że jesteś na jakiejś wyboistej drodze. Spadłaś na drugą stronę samochodu. Wylądowałaś na kimś. O tak, Yoongi. Poczułaś, że ktoś chwyta cię za talię, ciągnąc na kolana.

- Przestań! Zostaw mnie.

- Usiądź - syknął Ci do ucha.

Drugi raz prawie upadłaś, ale Yoongi ponownie chwycił cię w pasie. Wiedziałaś na pewno, że jesteś gdzieś w lesie z powodu drogi.

- Las.

Przez kilka sekund jest cicho.

- Las?

Czujesz, jak facet porusza się pod tobą.

- Tak... - mruknęłaś. - Jesteśmy w lesie, prawda? Jak na jakiejś wyboistej drodze... brak ruchu.

Znowu było cicho, czułaś, że samochód się zatrzymał.

- Mała dziewczynka stała się mądra?

Tak, jakbyś kiedykolwiek była głupia. Słyszałaś jak otwierają się drzwi samochodu. Zanim się zorientowałaś, zostałaś wypchnięta z samochodu. Na szczęście skończyłaś na nogach.

- Weź ją ze sobą.

Zanim się zorientowałaś, ktoś złapał cię za ramię, ciągnąc za sobą. Podążałaś za tą osobą.

- Uważaj...

Chciałaś zapytać osobę, dlaczego musisz uważać. Nagle natknęłaś się na coś, powodując, że upadłaś na plecy.

- Ał...

Chciałabyś, żeby ta osoba po prostu zdjęła ci opaskę z głowy. Ale jedyne, co słyszysz, to ktoś się śmiejący. Osoba pomaga ci wstać, a potem znowu za nią idziesz. Nagle osoba przestała iść, a ty uderzasz o coś głową.

- Poczekaj tutaj.

Odwróciłaś się, słysząc zamykające się przed tobą drzwi. Westchnęłaś, obracając się.

- Jakbym miała tu coś innego do roboty - mruknęłaś do siebie.

Ughh kiedy zdejmą mi tę opaskę z oczu. Próbowałaś iść, ale wpadłaś na coś. Uderzasz stopą w coś, co przypomina łóżko. Próbowałaś tego dotknąć, by poczuć, czy to naprawdę łóżko. Mhm, to łóżko. Położyłaś się.

Po kilku minutach. Słyszysz otwierające się drzwi i wstrzymujesz oddech. Cisza.

- H-halo?

Próbowałaś wstać, ale szybko zostałaś ponownie popchnięta.

- Nie waż się uciekać - słyszałaś syczenie chłopca w uszach.

Kiwnęłaś głową powoli. Poczułaś jak rozwiązuje twoje ramiona. Dzięki Bogu, w końcu. Przeciągasz się i ściągasz opaskę. Woah.

- Ktoś przyjdzie do Ciebie w ciągu kilku minut.

Kiwnęłaś głową, a chłopak opuścił pokój. Rozglądasz się. W pokoju są kolejne drzwi. Podchodzisz do nich i próbujesz je otworzyć. Zamknięte.

- Cholera - przeklinasz po cichu sama do siebie.

Dlaczego mi się to przytrafiło? Co zrobiłam, żeby na to zasłużyć? Myślisz przez kilka minut, patrząc przez okno. Na zewnątrz jest ciemno, widać jasny księżyc prześwitujący przez drzewa wokół domu. Westchnęłaś, jesteś zmęczona. Usiadłaś na ziemi, wciąż patrząc przez okno. Po chwili ponownie usłyszałaś otwierające się drzwi.

Kidnapped || Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz