_________Time skip_________
Obudziło mnie głośnek napierdalanie w drzwi od razu pobiegłam się ubrać w czesniej przygotowane ubranka i zbieglam otworzyć drzwi.
(T-techno, Yn-ty)T: Kurwa siedze tu już prawie 2 godziny!
Yn: przepraszam...spałam POPIERDOLCU
T:zaraz się spóźnimy na samolot! Zostało nam półtorej godziny!-zaczął się drżeć
Yn- już idę po walizki-poszlam po moje wszystkie bagaże
T- aż tyle tego nabrałaś?
Yn- przesz się wyprowadzam cepie!
T-ale jak to ?! - jego twarz wyraźnie posmutniała
Yn- będę cię odwiedza-chlopak mi przerwal
T- nie to ja cię będę odwiedzac- pokiwałam potwierdzająco głową
Yn- zaraz się spóźnimy- powiedziałam zamykając drzwi na klucz
~Skip TAJM lotnisko~
Yn- zajmuje przy oknie ! -mowiąc to usiadłam przy oknie
T- nooo ej ja chciałem- po tych słowach na przeciw nas usiadł policjant który ma mnie odwieść do domu mojego ✨OJCA✨
(Ogólnie nigdy nie leciałem samolotem więc nie wiem jak to opisać bardzo przepraszam za tą malutka komplikacje po prostu nie mogę się dalej rozpisać na temat danej czynności)
LĄDUJEMYYY!!!!-uslyszalam głos pilota po czym już po króciutkiej chwili byliśmy już gotowi do wychodzenia, odebraliśmy walizki i poszłam z policjantem do radiowozu którym miał mnie zawieść pod dom mojego ojca (hihi nawet nie wiesz co cię tu czeka).
(P- policjant)
P- stresujesz się Yn?- zapytał starszy w moją stronę
Yn- bardzo, nawet nie wie pan jak! - odpowiedziałam
P- Louis jestem, mów mi po imieniu.Jestem od ciebie tylko 4 lata starszy! - powiedział uśmiechnięty policjant
Yn- dobrze Louis - uśmiechnęłam Się
P- to tu! Zostawiam cię, a sam już spadam pa!- pomachał wchodząc do wozu
Yn- pa - powiedziałam po czym zapukałam w drzwi.Otworzyl mi dosyć wysoki blond włosy mężczyzna z lekko ruda brodą
Yn- dzień dobry- powiedziałam zestresowana
(P- Phil)P- jestem Phil, a ty pewnie Yn?- zapytał lekko zaskoczony moim wyglądem i wzrostem
Yn- tak- powiedziałam nadal się stresujące
P-prosze wejdź- powiedział mężczyzna łapiąc moje bagaże- czuj się jak u siebie w domu, bo to jest Twój dom - zaśmiał się lekko
Yn- jak mogę na pana mówić?- zapytałam z wyraźnie słyszalnym stresem w głosie
P- Phil, Philza , Dadza albo ta...-nie dokończył
Yn- dobrze tato - uśmiechnęłam się do ojca, a on odwzajemnił usmiech- przepraszam muszę zadzwonić do przyjaciela przyjechałam z nim...- oznajmiłam
P-jasne, przepraszam że nie było mnie w twoim życiu ale twoja matka nawet mi nie powiedziała o twoim istnieniu- widocznie posmutniał
Yn- nic się nie stało...tato- w tym momencie zadzwonił do mnie telefon
Rozmowa telefoniczna z : szynką🐖👑
Yn- CO TY TAK DRZESZ TĄ PIZDE - krzyknęłam na chłopaka na co mój tata się zaśmiał
T- Yn nie wkurwiaj mnie gdzie ty mieszkasz, podawaj adres- powiedział Wkurwiony
Yn- Plemnika 13 (musiałam sbshsvsh) - odpowiedziałam
T- jestem twoim sąsiadem Hihihi- powiedział hihocząc
Yn- to wjebuj się - powiedziałam i się rozłączyłam
______________________________
Yn- zaraz będzie tu mój przyjaciel Te...Dave- powiedziałam
Yn- nie ma sprawy - po chwili zadzwonił dzwonek do drzwi- idę otworzyć- na co ojciec skinął głową
(T- techno)
T- kurwa zimno tu wpuszczaj mnie- powiedział wpychając się za drzwi
P- Techno ?!
________________________________
Polsat Hihihi<3
Chcecie żeby w tej książce pojawiło się ruchanko ?
512 słow
CZYTASZ
Daughter by accident~ | Technoblade x reader |
FanfictionJesteś zwykłą dziewczyną, masz 17 lat i mieszkasz w Ameryce.Wychowalas się przy matce alkocholiczce. Pewnego dnia twoje życie zmienia się o 180° poznajesz swojego biologicznego ojca i tajemniczego chłopaka który skradł twoje serce. UWAGA JEST TO MOJ...