22

250 9 0
                                    

K- Marcin widzisz co zrobiłeś
M- weź mi nawet nie przypominaj - zaczęły mu lecieć łzy - straciłem wspaniałą dziewczynę która nadal kocham
K- to nie płacz tylko walcz
M- myślisz że mi wybaczy
K- walcz cały czas a wybaczy ci po czasie musi tez sobie sama to wszytko przemyśleć
M- dobra mam pomysł  wyślę jej kwiatki
K- nie tak od razu spróbuj z nią porozmawiać
M- No dobra ale ona tu nie przyjdzie dla mnie
K- ja to załatwię
Kuba dzwoni do lexy
L- No halo
K- hej lexy
L- hej
K- jesteś jeszcze w Warszawie ?
L- tak a co?
K- może chcesz iść na kawę
L- z kim
K- tylko ze mną
L- okey
K- pojechać po ciebie ?
L- nie
K- dobra to spotkajmy się u mnie w domu
L- dobrze
Lexy przyjechała do domu i zapukała do drzwi otworzył zapłakany Marcin
M- hej
L- jest Kuba
M- nie
L- dobra dzięki
M- lexy
L- co chcesz
M- porozmawiać
L- o czym
M- wiesz  prosze nie mówię ze od razu mi wybaczysz ale chce ci wszytko wytłumaczyć
L- No dobra ale mam tylko chwile
M- powiem to szybko chodź
Poszli do pokoju Marcina
L- No to słucham
M- a wiec pojechałem razem z Kuba do klubu i kiedy juz byłem po kilku drinkach
L- poczekaj czy ty pijesz alkohol
M- nie ale coś się ze mną stało
L- okey kontynuuj
M- to powiedziałem do Kuby ze zobacz jaka tam ładna dziewczyna siedzi i Kuba próbował mnie zatrzymać ale ja się nie dałem powiedziałem ze nic głupiego nie zrobię tylko chce się z nią zapoznać ale spędziłem z nią ten cały czas a w trakcie Kuba pojechał do domu kiedy ona powiedziała ze musi jechać do domu to tylko ja odprowadziłem właśnie za rączkę i tak z nią straciłem kontakt nic wielkiego
L- Aha czyli mam rozumieć ze to wszytko przez to ze wypiłeś alkohol
M- tak
L- okey super a teraz muszę lecieć
M- czyli co
L- nic pa
K- jesteś
L- tak
K- idziemy
L- jasne
Poszli do kawiarni
L- Kuba
K- No co tam
L- mogę z tobą porozmawiać o tej całej sytuacji ?
K- nie ma problemu
L- bo ty wiesz jak to było ja tez juz wiem ale ja nie mogę przestać o Marcinie zranił mnie i to bardzo codziennie płacze i za nim tęsknie
K- rozmawiałaś z nim ?
L- tak
K- okey daj sobie czas tylko nie zrób nic głupiego najlepiej będzie może jak sobie odpoczniecie
L- dobry pomysł dzięki

==SKIP TIME==
lexy została zaproszona na imprezę ze wszystkimi jej ubiór wyglądał tak

Kiedy weszła na imprezę to od razu zaczęła się bawić zauważyła Marcina ale Anielka naprawdę nie było w połowie imprezy Marcin poszedł na pomost usiąść

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kiedy weszła na imprezę to od razu zaczęła się bawić zauważyła Marcina ale Anielka naprawdę nie było w połowie imprezy Marcin poszedł na pomost usiąść

Lexy poszła do Marcina L- hej M- kto to L- lexy kojarzysz ?M- lexy L- tak M- hej co tu robisz L- chciałam z tobą porozmawiać M- okey ale najpierw ja przepraszam ze cie znowu zraniłem obiecywałem ze nie zranię cie i to zrobiłem jest mi strasznie gł...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Lexy poszła do Marcina
L- hej
M- kto to
L- lexy kojarzysz ?
M- lexy
L- tak
M- hej co tu robisz
L- chciałam z tobą porozmawiać
M- okey ale najpierw ja przepraszam ze cie znowu zraniłem obiecywałem ze nie zranię cie i to zrobiłem jest mi strasznie głupio- Marcin zaczął płakać
L- ej ale nie płacz - lexy go przytuliła
M- jesteś najwspanialsza najpiękniejsza dziewczyna na świecie tęsknie za tobą rano wieczorem kiedy sobie oglądaliśmy leżeliśmy i gadaliśmy śmialiśmy się po prostu tęsknie
L- ja tez tęsknie za swoim przystojniakiem kiedy poszłam z Kuba na kawę wszytko mi wytłumaczył i zrozumiałam ze dam sobie czas a tobie jeszcze jedna szanse
M- naprawdę
L- tak ale nie będziemy już na razie razem zbyt wiele razy mnie mocno zraniles
M- okey rozumiem
L- chodź - przytulili się do siebie - kocham cie
M- ja ciebie tez
Minęło pół roku i dziś dzień Walentynek



...

Nie zawsze wszytko idzie...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz