Rozdział 16

207 9 1
                                    


Na samym początku chciałabym przeprosić za tak długi czas, w którym nie było rozdziału oraz chciałabym podziękować wszystkim, którzy komentują i zostawiają gwiazdki.  DZIĘKUJĘ!!

................................................................................................................

Pov. Kubis. ( akcja przeszukania mieszkania  Jawora)

Kiedy dotarliśmy z mundurowymi do mieszkania Tomka Jawora to zastaliśmy tam Janusza z Maćkiem. Mieliśmy dla nich złe wieści. 

-Witaj Wojtala musisz nas wpuścić, ponieważ musimy przeszukać mieszkanie Jawora.- Powiedziałem. 

-Ale jak to?. A co z Panem Tomkiem?- Dopytywał Janusz.

-Najpierw może wejdźmy do środka. Tam porozmawiamy a chłopaki zaczną już swoją prace.-Zaproponowałem.

-A tak tak. Racja, zapraszam.- Odparł Wojtala.

Weszliśmy do środka. Chłopaki od razu zabrali się do pracy a ja ,tak jak wspomniałem Januszowi, poszedłem z nim porozmawiać. Zacząłem wszystko mu tłumaczyć. Na jakiej podstawie przeszukujemy mieszkanie oraz dlaczego nie ma Tomka w domu tylko jest w areszcie. Całą sprawę z wyjaśnieniami  ułatwiało to, że Maciek spał. Znaczy no prawie ułatwiało, ponieważ przeszukanie musiało odbyć się po cichu. Nie jestem takim okropnym szefem, aby kazać wszystko poprzewracać robiąc przy tym hałas, aby obudzić dziecko.  Przeszukanie trwało około godziny. Płytę z nagraniem znaleźliśmy po 5 minutach , tylko dlatego, że Jawor sam powiedział gdzie ona się znajduje. Resztę czasu mundurowi przeznaczyli na przeszukanie szaf, szafeczek i innych tego typu rzeczy. Po skończeniu wróciliśmy na komendę. Od razu poszedłem odsłuchać nagrania o którym mówił Tomek. Usiadłem w fotel i nacisnąłem start. Usłyszałem:

-Dobra słuchaj. Górska się obudziła, jednak nic nie pamięta. Na Komendzie już badają próbkę głosu, który słychać na nagraniu gdzie ktoś wzywa pogotowie do Górskiej. To kwestia czasu aż dotrą do ciebie. Co zamierzasz zrobić teraz?

-Na razie czekać. Nie ma na razie dowodów na to, że to ja zabiłam Stopkę. Jedyną przeszkodą jest teraz Górska. To ona widziała ciebie jak stałeś nad jego ciałem we krwi, jednak na razie nic nie pamięta. To dla ciebie jest plus.

-Okłamałaś mnie. Powiedziałaś, że mój ojciec był wspaniałym Milicjantem. Wmówiłaś mi że Stopka zabił mojego ojca tak po prostu. A on zabijał tych ludzi razem ze Stopką. Ojciec pociągał za spust. Wiedziałaś o tym. Karmiłaś mnie tymi kłamstwami. Chciałaś, żebym to ja zabił Stopkę, żebym cię wyręczył. Więc dlaczego sama zabiłaś Stopkę co? Odwidziało Ci się. Chciałaś poczuć to uczucie.?

-Stopka był zabójcą. Trzeba było się go pozbyć. Planowałam to wiele lat. Z resztą ty mi pomagałeś.

-Pomagałem tobie owszem, ale ty mnie okłamałaś. Zmieniłaś fakty największego szczegółu w tym wszystkim. Wiedziałaś, że ojciec nie był święty. Wiedziałaś co robił ze Stopką. Zmieniłaś ten szczegół. Ja nie pociągnąłem za spust. Ty to zrobiłaś. Ty zabiłaś Stopkę.

-A co miałam zrobić? Patrzeć jak ty tchórzysz? Poszłam tam za tobą, zastrzeliłam go i posprzątałam wszystkie dowody. Po tym jak ty wyszedłeś stamtąd pojawiła się ta cała Górska. Musiałam coś zrobi, więc chwyciłam to co stało pod ręką i uderzyłam ją mocno w tył głowy. Potem wezwałam pogotowie.

-Pomyśl co zamierzasz dalej robić. Zadzwoń jak już będziesz wiedziała. Wiem gdzie jest wyjście.

Po tych słowach nagranie się skończyło. Byłem w lekkim szoku. Takiego rozwinięcia nie spodziewałem się. Jawor nie wspominał nigdy o swojej najbliższej rodzinie. Te nagranie może posłużyć jako dowód na rozprawie Jawora.  Musimy jak najszybciej jechać to jego ciotki. Prawdopodobnie będzie chciała uciekać, o ile tego już nie zrobiła.  Po 30 minutach usłyszałem pukanie do drzwi. Była to Górska, na szczęście była cała. Chciała przekazać ważne informacje dla śledztwa Stopki. Powiedziałem jej, że już wiem, że Jawor nie zabił Stopki. Ona po prostu widziała go nad jego ciałem. Zapewne był to czas chwilę po zastrzeleniu go.  Nie przyjęła też dobrze wiadomości o tym, że Tomek jest w areszcie. Widzę ile on dla niej znaczy. Tak domyślam się , że mogą czuć do siebie coś więcej, jednak nie mam pewności. Może to być też strach o przyjaciela  spowodowany historią wspólnych spraw i sytuacji kiedy wszyscy myśleliśmy, że nie żyje. Pewności jednak nie mam i to są tylko moje domysły. Postanowiłem wysłać kogoś po ciotkę Jawora, jestem ciekawy co powie.

........................................................................................................................

Za jakiekolwiek błędy przepraszam.  

Dzisiaj wieczorem będzie kolejny rozdział. 

Ona Jest Dla Mnie Najważniejsza|| Tomasz JaworOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz