-Nic jej nie powiedziałem - odpowiedział numer pięć i teleportował się przed pokój blondynki
Chłopak już miał zrezygnować i wrócić do swojego pokoju jednak wtedy dziewczyna wyszła z pokoju.
-Czego tu? - wysyczała w stronę bruneta
-Co ja ci zrobiłem co? - zapytał
-Ty...ty po prostu jesteś - wybelkotała a w jej oczach można było ujrzeć łzy
-Kurwa powiedz o co chodzi - nalegał brunet
-O ciebie kurwa o ciebie - podniosła głos blondynka
-Ale do chuja co ja zrobiłem - podniósł głos zielonooki
-Złamałeś mnie! Zmieniłeś! Sprawiłeś, że kurwa znowu czuję! Przypomniałeś mi, że uczucia bolą jak cholera! - krzyknęła
(XD czytam teraz ten cały rozdział na głos i się śmieję jakby jak czytam w myślach albo piszesz to to jest git ale jak zaczynam czytać na głos to nie mogę serii XD dobra nie przeszkadzam w rozdziale ~ Autorka)
Zapadła cisza. Wpatrywali się w siebie niewiadomo ile za ten czas reszta akademii zbiegła się w okół nich.
-Czekaj...kurwa co? - zapytał ale dziewczyna nie odpowiedziała wróciła do pokoju i zamknęła drzwi na klucz. Brunet zignorował rodzeństwo i teleportował się do swojego pokoju.
-Zgadzam się z nią, uczucia bolą jak cholera - powiedział nagle Diego a wszyscy na niego spojrzeli ze zmarszczonym brwiami
-A tobie co? - zapytał Klaus
Diego patrząc mu głęboko w oczy stwierdził
-Chyba się zakochałem
Uświadamiając sobie co powiedział szybkim krokiem wrócił do pokoju.
(Scena powyżej wymyślona przez _zuzia_xd_~Autorka)
-Japierdole co ja powiedziałam - wyszeptała do siebie blondynka siedząc pod drzwiami
Wstała z podłogi ogarnęła się i zadzwoniła do Brook. Wiedziała, że będzie na nią zła za tyle miesięcy nie dawania znaku życia ale zaryzykowała.
-H-halo - wybełkotała blondynka gdy tylko ktoś odebrał telefon
-Madiosn? Japierdole ale się o ciebie bałam kurwa nigdy więcej mi tak nie rób, a teraz gdzie jesteś i kiedy mogę cię zobaczyć? - zapytała rudowłosa
-Tak to ja. Przepraszam, że się nie odzywałam jakby ci to powiedzieć sprawy rodzinne, opowiem ci jak się spotkamy, jeśli dasz rady to możemy za pół godziny w naszej ulubionej kawiarni - powiedziała Madison
-No i zajebiście widzimy się później - odpowiedział i się rozłączyła
Dziewczyna wzięła telefon i pieniądze po czym ruszyła w stronę drzwi wejściowych. Na jej nieszczęście spotkała bruneta.
-Gdzie idziesz? - zapytał
-Nie twój interes - wysyczała
-Najpierw mówisz o uczuciach a potem na mnie syczysz kurwa ogarni się - rzekł brunet
-Dobra kurwa otczep się - powiedziała blondynka i wyszła z domu
Ruszyła szybkim krokiem do kawiarni. Weszła do kawiarni i spojrzała w kierunku stolika przy którym zawsze siedziała z Brook. Dziewczyny jeszcze nie było więc usiadła i zaczęła przeglądać Instagrama. Po chwili do kawiarni weszła rudowłosa.
CZYTASZ
Tylko przypadek... ~ Five Hargreeves
Fanfic❗Zakończone❗ Madison Parker przez przypadek wpada na zielonookiego bruneta. Czy spotkają się jeszcze? Czy los złączy jeszcze ich ścieżki?... Fragment -Pojebało cię, nie możesz mnie zostawić - rzekła z łzami w oczach -Niby czemu co? - zapytał stając...