2 tygodnie puzniej
Marta razem z rodzicami zaczęła się super dogadywać podciwy Krzychu ma kwarantannę a w ekipie nic się nie działo.*w ekipie*
-hodzcie Wsyscy! - zawołał Karol przerywając w tym wsystkim czynności które robili ekipowicze. Po 10 minutach Wsyscy już byli
-wiec-spytał Majkel przychodząc jako ostatni
-dobra najważniejsza pierwsza żecz jest tak że teledysk nam nie wyszedł-powiedział Karol a Wsyscy się trochę zestresowali
Ale jak nie wyszedł przecież wszystko było git-powiedziała marcysia z zdziwieniem na twarzy
-nobo nasza kurwa kochana Zuza wszystko spierdoliła teledysk do dupy-krzyknoł Karol a Zuza zerwała się na ruwme nogo
-co ty znowu odemnie chcesz cały czas coś do mnie masz-krzyknęła na niego Zuzia a Karol jeszcze bardziej się wkurzył
-nobo po pierwsze odkąd ty tu jesteś straciłem już dwuch najlepszych przyjaciół a po drugi czyma a jesteś tutaj tylko dlatego że jesteś z Piotrkiem-wykrzyczał Karol a zuzia wpadła w małe zakłopotanie ale szybko sie ogarnęła
-a ty co tak siedpixsz i mnie nawet nie obronisz co z ciebie za chłopak-krzyknała na nowciaxa który najwyraźniej miał już totalnie Dosc swojej dziewczyny
-wiesz co zrywam z tobom jesteś nie do zniesienia-wy krzyknoł jej nowciax
-dobra nie chciałam tak tego szybko kończyć ale okej nie dajecie mi wyboru-powiedziała Zuza a Wsyscy byli jeszcze bardizje zdziwieni ta całom sytułackom
-noto tako... Marta jest niewinna tak samo jak Krzychu-powiedziała w wsystkich zatkało
-c... Co-wydusił z siebie nowciax
-no tak chciałam jakoś się wybić więc wykorzystałam to że na Marte spada hejt łatwo było przerobić zdjęcia i tak dalej puzniej jak na na złość ona musiała być na Zanzibarze i po tym wyjeździe Krzysiu zaczoł mnie podejrzewać a kiedy już wszystko wieduzał tak samo go w robiłam-powiedziała to Zuza z wielkim spokojem
-jak ty mogłaś-powiedizał nowciax a na twarzach innych domownikach dalej było niedowierzanie
-ty jesteś chora-wy krzyknoł Majkel a tromba i Karol podeszli do niej złapali ja i wyrzucili za dzwi
-wypierdalaj i nigdy nie wracaj-powiedział Karol a nagle za nimi pojawili się Wsyscy. Następnie zamknoł dzwi i Wsyscy poszli na kanapę wywalając się na nią wywalili
-i co teraz-spytała marcysia siedzac i wtulając się w swojego chłopaka
-nie wiem-o powiedizła bez uczuć Karol który cały czas myślał o tej sytułaci która miała miejsce
-mam pomysł-powiedział Karol opowiadając wsystkim jaki ma plan zeby to wsytko poskładać w kupę
-dobra ja sprubuje do krzycha-powiedział Majkel wychodząc na taras z telefonem przy uchu
10 minut puzniej wrucił Majkel z uśmiechem na twarzy
-noi-spytał nowciax czekając aż Majkel coś powie
-zgodiza się spotkać-powiedział Majkel a wsysyc odetchi z ulgo ze się zgodizł
Następnego dnia Kamil spotkał się z ekipom juz w Krakowie w domu ekipy
Krzychu
Byłem trochę zdenerwowany tym spotkaniem z ekipom, ale pomyślałem że oni naprawdę już o wsystkim wiedzą i że to nie prankW domu ekipy
-no... Część-powiedział zdenerwowany Krzychu a Majkel wraz z całą ekipom zucili się na niego który ledwo ustał na nogach
-część podciwy-powiedział Majkel który nie widział swojego najlepszego przyjaciela przez dość długi czas
-hodz siadaj-powiedział Karol zapraszając go do salonu żeby usiadł
-no co tam u ciebie-spytała Kasia siadając koło swojego chłopaka Łukasza
-a nic nudy-powiedział szczerze
-mamy pytanko-spytał się Karol a wsyscy na niego się popatrzyli
-czy chcesz znów dołończyć do ekipy-spytał Karol a wszystkie oczy znów spojrzały na niego a on się trochę zamyślił
-no ja z wielką chęciom-powiedaizał Kamil a Wsyscy zrobili sie szczęśliwi
-a co z Marta-spytał
-Marte chcemy najpierw też przeprosić i puzniej oto wpytać,bo wiesz teraz będzie jej ciężko znowu na zaufać-wytłumaczył Karol
-aha to taki macie plan-powiedział Krzychu a wsyscy jak w zegarku przytaknęli
-okej mogę do niej zadzwonić-pwiedział Krzychu i wyciągnol telefon z kieszeni (dobra znowu się pogubiłam wiem że latam ale no to trochę na poczebe)
-jest 30 października Marta ma za 3 dni urodziny może wtedy ja przeprosicie-powiedział Krzychu
-yo jest jeszcze lepszy plan-wykrzyczał Karol
-to robimy tak... -powiedział Karol i zaczoł muwic wsystkim jaki jest plan. Po godzinie Krzychu wyruszył w trasę w stronę domu Marty po 2 godzinacz był już na miejscu
-hej-powiedizał Krzychu do Marty Która otworzyła ma dzwi
-hej gdzie ty tak długo byłeś-spytała narta wchodząc wraz z krzychem w głąb domu
-aaa zobaczysz w sniu swoich urodzin-powiedział Krzychu a Marta spojrzała na niego podejrzliwie
-okej chcesz coś do picia-spytała go a on przytaknoł
3 dni puzniej Krzychu zabrał Marte zakrył jej oczy i wywiuzł do Krakowa
-okej chodz tylko uważaj-powiedział a po twarzy Marty było widać że nie zbyt jej się to podoba
-dobra po pierwsze ja chce wiedzieć gdize my jesteśmy-powiedziała Marta a Krzychu się lekko zaśmiał
-okej W hodizmy-powiedział i weszli a ten ją dalej prowadził i tak do salonu
-dobra siadaj i za 10 sekund ci zdejmę tą opaskę-powiedział a Marta przytaknęła
-1...2...3...4...5...6...7...8...9...-skończyl Krzychu i rozwiązał Marcie opaskę
-wsystkiego najlepszego-wykrzyknęli wsyscy na co Marta tak się zdziwiła że zrobiła wielkie oczy
-wsytko okej-spytał Krzychu a Marta spojrzała na niego wzrokiem "co ja tu robię"
-wiesz Marta my... - zaczoł Karol...
Witam 870 słów wiem że miesiąc nie było rozdziałów ale w sierpniu korzystałam z ostatniego miesiąca a deraz jak wiecie zaczęła się nauka. Postaram się Wrzucac rozdziały dwa razy w tygodniu.
Rozdział nie sprawdzony życzę miłego dnia lub nocy
Bay
CZYTASZ
To wszystko przez nią (Murcix i nowciax) Zawieszone Na Zawsze
FanficMarta zostaje o coś nie słusznie oskarżona i zostaje wyzucona z ekipy. Okazuje się że Marta ma depresję i z neij wychodzi dzięki podciwemu Krzychowi, pewnego dnia wszystko się wydaje i ekipa razem z Krzychem prubuje przekonać Marte do wrucenia czy s...