Banny man

14 2 0
                                    

Na Colchester Road niedaleko miasteczka Clifton w stanie Virginia znajduje się okryty złą sławą most.
Nieoficjalnie jest on nazywany Mostem Bunny Mana, tajemniczego mordercy w stroju królika.
Most Colchester na pierwszy rzut oka wydaje się być normalnym miejscem. Znajdują się na nim tory kolejowe, zaś pod nim rozciąga się niewielki tunel. Lokalizacja ta jest jednak niezwykle popularna wśród turystów poszukujących adrenaliny, mino iż jest to stanowczo odradzane przez lokalne władze. Śmiałków przyciąga legenda o tajemniczym Banny manie, mordercy z siekierą w stroju królika.
****
KIM WŁAŚCIWIE JEST BUNNY MAN

Skąd właściwie wziął się tajemniczy Bunny Man? O początkach mordercy-królika krążą rozmaite historię. W 1904 roku szpital psychiatryczny w miasteczku Clifton w Virginii został zamknięty w skutek licznych skarg okolicznych mieszkańców. Więźniów postanowiono przetransportować do innego zakładu. I w tym miejscu pojawiają się dwie wersie opowieści. Jedna mówi że z transportu uciekło dwóch najgroźniejszych pacjentów, Marcus Lawster i Douglas Griffen. Mężczyźni ukrywali się w lesie przed ścigającymi ich lokalnymi władzami przez wiele tygodni. Jedynymi śladami są w połowie zjedzone białe króliki. W końcu Lawstera znaleziono martwego. Był on zawieszony na wejściu do tunelu znajdującego się pod mostem w Clifton. Do jego stopy była przypięta wiadomość:

Nigdy mnie nie znajdziecie, nieważnie jak bardzo będziecie próbować.

Poniżej znajdował się tajemniczy podpis ,,Bunny Man"

Inna wersja tej historii opowiada o wypadku podczas jednego z transportu więźniów. Większość z nich, łącznie z kierowcą zgięła, ale dziesięciorgu pacjentom udało się uciec z pojazdu. Po jakimś czasie niemalże wszyscy zostali złapani oprócz Douglasa J. I tym razem, podobnie jak w pierwszej wersji opowieści poszukiwany zostawiał po sobie setki króliczych tuszek zawieszonych na drzewach.

Jeszcze inna pogłoska mówi o nastolatku, który pewnego dnia w stroju białego królika zamordował całą swoją rodzine, a następnie powiesił się na wiadukcie. Od tamtej pory duch chłopaka grasuje w okolicach miejsca jego śmierci. Goni swoje ofiary uzbrojony w siekierę, która potem ma mu służyć do ich wypatroszenia.
****
Legenda o mordercy w stroju królika

Przekazywane od lat z ust do ust podania głoszą, że jeśli wybierzesz się w okolice mostu, przerażający królik złapie cię, a następnie powiesi na wiadukcie. W halloween, w nocy z 31 października na 1 listopada 1943 roku trójka nastolatków postanowiła odwiedzić terytorium bunnymana, co skończyło się dla nich tragicznie. Ich ciała zostały powieszone na moście. Każde z nich było rozcięte i zaopatrzone w krótką wiadomość: NIGDY NIE ZŁAPIESZ BUNNY MANA

Okazuje się jednak, że morderca królik nie zawsze pozbawia swoje ofiary życia. W ramach rozrywki lubi gonić z siekierą małe dzieci i dokonywać aktów wandalizmu. Czasem atakuje ludzi przejeżdżających samochodami w okolicy jego mostu.
****
Bunny Man straszy każdego, kto wkrocz na jego teren

W1970 roku w Washington Post napisała o pewnej parze, rzekomo niedoszłych ofiar bunny mana. Mężczyzna i jego narzeczona siedzieli w samochodzie, gdy znienacka ujrzeli człowieka ubranego na biało, z króliczymi uszami na głowie. Ponoć krzyczał że para znajduje się na prywatnym terenie, po czym rzucił w jedną z szyb pojazdu siekierą i szybko uciekł. Incydent został zgłoszony na policje , jednak funkcjonariuszom nie udało się schwytać tajemniczej postaci.

Niecałe dwa tygodnie po tym niepokojącym zdarzeniu bunny mana spotkał również Paul Phillips. Mężczyzna został zatrudniony przez firmę deweloperską jako ochroniarz na nowym osiedlu. Pech chciał że znajdowało się w niedalekiej odległości od niesławnego mostu. Phillips zeznał, że w godzinach pracy dostrzegł postać niszczącą jeden z domów. Była ona ubrana w biało szary kostium, a na głowie miała królicze uszy. Ochroniarz postanowił porozmawiać z wandalem, który ponoć powiedział tylko: WSZYSCY WKRACZACIE NA MOJE TERYTORIUM, JEŚLI SIĘ SIĄD NIE WYNIEŚCIE, ROZWALĘ WAM GŁOWY

Mówi że morderca nie ogranicza swojej działalności jedynie do terenów Colchester. Ślady jego zbrodni odnotowano również w okolicach Maryland czy też Dystryktu Columbia.
                                    ****
TAJEMNICZE ZDARZENIA W OKOLICY MOSTU BUNNY MANA

Oprócz kilku morderstw, z mostem łączone są także inne dziwne incydenty. Pewien podróżujący mężczyzna, po wizycie na wiadukcie zamordował całą swoją rodzine, a później popełnił samobójstwo.

Co więcej, w okolicach okrytego złą sławą miejsca często znajdowane są martwe króliki. W 2001 roku sześcioro zafascynowanych legendom o bunny manie uczniów postanowiło przeszukać las. Przy okazji w różnych częściach lasu znajdowali królicze zwłoki. Dzieci uciekły, gdy usłyszały niepokojące odgłosy. Ponoć widziały również kręcącą się po lesie postać. Warto dodać, że w 2011 roku ukazał się film opowiadający o króliku mordercy, tym razem jednak wyposażonego w piłę łańcuchową. Do 2017 roku ukazały się jeszcze dwie części produkcji.

Czy legenda o króliku mordercy jest prawdziwa? Lokalny historyk Brian A. Conley, który swego czasu mocno interesował się postacią. Twierdzi, że w okolicach Colchester Road, gdzie rzekomo widywano tajemniczą postać, nigdy nie istniał szpital psychiatryczny. Mężczyzna zaprzecza również drugiej wersji opowieści, nie słyszał on o żadnym nastolatku, który zamordował swoją rodzinę. Na moście bunny mana, nikt się także nie powiesił. Faktem jest jednak to, że w pobliżu widywano postacie przebrane za królika. Co jednak z niepokojącymi zdarzeniami związanymi z tym miejscem? Czy to jedynie plotki?
Oceńcie sami.

Cześć to jest moja pierwsza historyjka, którą napisałem. Jestem przygotowany na hejt itd.
Dzięki za przeczytanie

Bunny man Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz