20. Zupa pani Jung

2.4K 107 12
                                    

Tae nie wiedział czy niedzielny wieczór był dla niego wybawieniem czy raczej przeszkodą do jak najszybszego pozbycia się problemu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tae nie wiedział czy niedzielny wieczór był dla niego wybawieniem czy raczej przeszkodą do jak najszybszego pozbycia się problemu. Leżał właśnie w łóżku z gorączką i nawet się nie zapowiadało żeby wyzdrowiał do pracy na następny dzień.

Wyciągnął osłabioną rękę po telefon i wyszukał numeru do Jungkooka. W końcu musi mu powiedzieć, że jutro nie zajmie się Binem. Po kilku wahaniach w końcu nacisnął słuchawkę i czekał. Najgorszy był dla niego fakt, że mężczyzna widział to nieszczęsne zdjęcie i teraz każda ich rozmowa może okazać się niezręczna.

- Cześć Taehyung - odezwał się Jeon po drugiej stronie słuchawki

-Um..cześć

-Czy coś się stało?

-Nie...to znaczy tak właściwie to tak - mówił zmieszany w przeciwieństwie do Jeona od którego spokój aż bił.- dzwonię żeby ci powiedzieć, że nie dam rady jutro zająć się Binem. Dostałem gorączkę i wątpię żeby udało mi się wyzdrowieć do jutra.

-Rozumiem - odparł - Nie martw się, Binem zajmie się mama Hoseoka więc odpoczywaj

-Przepraszam za kłopot - dodał Tae po czym kichnął do słuchawki

-Lepiej przeproś Bina zamiast mnie, bo nie wiem czy wybaczy ci tą nieobecność - zaśmiał się Jeon

-Kiedy wyzdrowieje od razu to zrobię - również się zaśmiał

Pożegnali się i zakończyli rozmowę. Tae zakrył głowę poduszką i leżał tak jeszcze przez kilkanaście minut. Stwierdził, że ta rozmowa wcale nie była taka zła. Ale trwała niecałe 2 minuty więc co mogło pójść nie tak. A do tematu ostatnich wydarzeń na pewno jeszcze wrócą i co gorsza rozmowa na pewno odbędzie się twarzą w twarz. Tae nie mając już sił na nic zamknął oczy i zapadł w głęboki sen który trwał aż do następnego dnia.

~

Taehyunga obudziło pukanie do drzwi. Spojrzał na telefon. Była 10:37. Niby Jimin miał go odwiedzić, ale dopiero po zajęciach więc było za wcześnie. Pomyślał jeszcze o Sunho z którym nie zamienił jeszcze słowa od ostatniego razu. Wstał z łóżka i powolnym krokiem podszedł do drzwi. Przetarł zaspane oczy i otworzył drzwi za którymi zobaczył Jeona Jungkooka ubranego w białą koszulę i czarny garnitur. Czyli jak zawsze gdy wychodził do pracy. Przebudził się od razu i poprawił swoje włosy, które w tym momencie sterczały na wszystkie strony.

-Oh Jungkook co ty tu robisz? - zapytał

-Przyniosłem ci leki i coś do jedzenia - podniósł reklamówkę trzymaną w ręku

-Nie musiałeś...

-Muszę dbać o pracowników - uśmiechnął się i wszedł do mieszkania zamykając za sobą drzwi - A poza tym mam z tobą do omówienia pewną sprawę

Tae pomyślał o jednym. Chciał jak najszybciej stąd uciec. Ale jak miał uciec z własnego mieszkania. Zostawiając tu kogoś obcego nawet jeśli tym kimś jest Jeon Jungkook.

Better Together // TAEKOOK X YOONMINOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz