Tae nie wiedział czy niedzielny wieczór był dla niego wybawieniem czy raczej przeszkodą do jak najszybszego pozbycia się problemu. Leżał właśnie w łóżku z gorączką i nawet się nie zapowiadało żeby wyzdrowiał do pracy na następny dzień.
Wyciągnął osłabioną rękę po telefon i wyszukał numeru do Jungkooka. W końcu musi mu powiedzieć, że jutro nie zajmie się Binem. Po kilku wahaniach w końcu nacisnął słuchawkę i czekał. Najgorszy był dla niego fakt, że mężczyzna widział to nieszczęsne zdjęcie i teraz każda ich rozmowa może okazać się niezręczna.
- Cześć Taehyung - odezwał się Jeon po drugiej stronie słuchawki
-Um..cześć
-Czy coś się stało?
-Nie...to znaczy tak właściwie to tak - mówił zmieszany w przeciwieństwie do Jeona od którego spokój aż bił.- dzwonię żeby ci powiedzieć, że nie dam rady jutro zająć się Binem. Dostałem gorączkę i wątpię żeby udało mi się wyzdrowieć do jutra.
-Rozumiem - odparł - Nie martw się, Binem zajmie się mama Hoseoka więc odpoczywaj
-Przepraszam za kłopot - dodał Tae po czym kichnął do słuchawki
-Lepiej przeproś Bina zamiast mnie, bo nie wiem czy wybaczy ci tą nieobecność - zaśmiał się Jeon
-Kiedy wyzdrowieje od razu to zrobię - również się zaśmiał
Pożegnali się i zakończyli rozmowę. Tae zakrył głowę poduszką i leżał tak jeszcze przez kilkanaście minut. Stwierdził, że ta rozmowa wcale nie była taka zła. Ale trwała niecałe 2 minuty więc co mogło pójść nie tak. A do tematu ostatnich wydarzeń na pewno jeszcze wrócą i co gorsza rozmowa na pewno odbędzie się twarzą w twarz. Tae nie mając już sił na nic zamknął oczy i zapadł w głęboki sen który trwał aż do następnego dnia.
~
Taehyunga obudziło pukanie do drzwi. Spojrzał na telefon. Była 10:37. Niby Jimin miał go odwiedzić, ale dopiero po zajęciach więc było za wcześnie. Pomyślał jeszcze o Sunho z którym nie zamienił jeszcze słowa od ostatniego razu. Wstał z łóżka i powolnym krokiem podszedł do drzwi. Przetarł zaspane oczy i otworzył drzwi za którymi zobaczył Jeona Jungkooka ubranego w białą koszulę i czarny garnitur. Czyli jak zawsze gdy wychodził do pracy. Przebudził się od razu i poprawił swoje włosy, które w tym momencie sterczały na wszystkie strony.
-Oh Jungkook co ty tu robisz? - zapytał
-Przyniosłem ci leki i coś do jedzenia - podniósł reklamówkę trzymaną w ręku
-Nie musiałeś...
-Muszę dbać o pracowników - uśmiechnął się i wszedł do mieszkania zamykając za sobą drzwi - A poza tym mam z tobą do omówienia pewną sprawę
Tae pomyślał o jednym. Chciał jak najszybciej stąd uciec. Ale jak miał uciec z własnego mieszkania. Zostawiając tu kogoś obcego nawet jeśli tym kimś jest Jeon Jungkook.
CZYTASZ
Better Together // TAEKOOK X YOONMIN
FanfictionJeon Jungkook nieoczekiwanie zostaje sam z 5 letnim synem Binem. Pomimo starań mężczyzna nie może poradzić sobie z opieką nad dzieckiem i pracą dlatego postanawia zatrudnić opiekunkę. Kim Taehyung to biedny student który musi zdobyć pieniądze na spł...