V1

18 2 2
                                    

Jest siódma rano, jeden z wielu domowników wstał. Stwierdził że sprawdzi co u jego znajomego-dazaia. Gdy doszedł do drzwi zapukał po czym wszedł do pokoju.

-Dazai-san? Jesteś tu?-powiedział sprawdzając czy pokój jest pusty
Po chwili usłyszał znajomy głos

-Hmm?-był to Dazai
Mężczyzna leżał na kanapie, jeszcze we wczorajszych ciuchach.Słysząc czyjś głos podniósł się do pozycji siedzącej i odpowiedział:

-Taa, Atsushi to ty?

-tak to ja dazai-san, ktoś mi powiedział że pan znowu przedawkował leki

-powiedział z irytacją w głosie

Niewykluczone- powiedział starszy chłopak i lekko się zaśmiał

-Nie zrobiłeś tego znowu, prawda? Domyślam się że doktor yosano jeszcze śpi..- westchnął

-Czeeemu nikt nie da mi w spokoju umrzeeeć? Jesteście tacy nie mili-odpowiedział brunet

-Ponieważ to co próbujesz zrobić jest głupie. To po raz, a po dwa nie chciał pan popełnić przypadkiem podwójnego samobójstwa?-zapytał

Na co starszy odpowiedział swoim słynnym:
-Atatatatata ja tylko ćwiczę

-wziął pan te leki czy nie?- powiedział jakby totalnie zmęczony życiem.

-tak tak..

Tylko taką odpowiedź uzyskał

Ale teraz przejdźmy to pokoju tanizaki gdzie szykuje się plan morderstwa...

Tanizaki siedziała na krześle i przeglądała media społecznościowe przy jedzeniu dobrych ciastek, ale nagle ten spokój przerwała yosano która właśnie wbiegła do pokoju i od razu przeszukiwała wzrokiem jej pokój szukając tanizaki, aż wreszcie ją znalazła.
-hej-powiedziała podchodząc do tani

-heej-odpowiedziała jej z pełnymi ustami

-bylaś w sklepie?-pyta,delikatnie się uśmiechając

-taaaaak, a co?-spogląda na yosano podejrzliwym wzrokiem

-widziałaś, może dazaia? Bo dziwnym trafem tabletki usypiające zaskakującej dużej ilości zniknęły z mojego pokoju-

mówi zdenerwowanym tonem po czym siada obok tani

-Uhhh Dazaia? Nie,nie widziałam go. Ale może chcesz ciasteczko?- wysówa rękę z opakowaniem ciasteczek w stronę yosano

-Chętnie!- mówi radosnym po czym, zabiera delikatnie ciasteczko z ręki tanizaki

*Chrup chrup*

-a tak wogóle to co tam robisz?- pyta yosano wycierając kciukiem z ust okruchy

-przeglądam Twittera-uśmiecha się delikatnie tanizaki

-Fajnie!, A coś tam ciekawego?- pyta opierając się na ramieniu tanizaki, zerkając w ekran telefonu

-Nie, jakieś zdjęcia, i mało ciekawe wpisy.. - przysuwa ekran bardziej w stronę yosano

-Ehh a już myślałam, że może jakaś ciekawa drama- mówi delikatnie zawiedzionym tonem po czym zaczyna bawić się włosami tanizaki

-O, właśnie miałam poskładać ubrania-tanizaki podnosi delikatnie palec

-w mojim pokoju nie było sprzątane od kąd tu zamieszkałam- mówi delikatnie obracając głowę na swoje ramię, przymrużając oczy

-To może ci pomogę?-obróciła głowę w bok by dokładnie widzieć twarz koleżanki

Kiedy rzeczywistość przekroczy oczekiwania//Bungou Straży Dogs 16+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz