1.

599 23 3
                                    

Pov. Polska
   Właśnie się przeprowadziłem do nowej okolicy, nie jest to duża miejscowość, ponieważ jest zaledwie ze 20 domów mieszkalnych + jakieś sklepy czy coś.

-Dziękuję panu bardzo!-powiedziałem do faceta, który skończył wnosić moje rzeczy do nowego miejsca zamieszkania.

-Nie ma za co. Polecam się na przyszłość.- odrzekł mężczyzna i wsiadł do samochodu. Włączył silnik i odjechał.
 
Rozglądałem się chwilę po okolicznych domach i po lesie, który otaczał to miejsce. Było cudownie! Wszedłem do nowej posiadłości.
-Trzeba będzie się rozpakować.-powiedziałem do siebie  z westchnieniem.
                             
                                           • • •
   Gdy się rozpakowałem zszedłem do kuchni i zacząłem przyrządzać sobie posiłek - nic wielkiego, zwykłe pierogi. Nagle usłyszałem kroki schodzące po schodach. Wziołem w dłoń patelnię i ruszyłem w stronę schodów, gotów do ataku.
   Zza rogu wyłonił się chłopak, wyglądał na nieco młodszego ode mnie.

-KIM KURWA JESTEŚ I CI TU ROBISZ?!- krzyknąłem o mało nie uderzając chłopaka.
   Młodzieniec podniósł ręce nad głowę, tak jak to się robi gdy ktoś krzyknie ,,RĘCE DO GÓRY BO STRZELAM,, .

-Eeee...-w końcu się odezwał- Jestem Niemcy i mieszkam tu.- jego odpowiedź wywołała niemałe zdziwienie na mojej twarzy.

- Jak to kurwa? To mój dom! Mam na to papiery! - powiedziałem pewny siebie opuszczając moją ,,broń,, .

-Nikt mnie nie powiadomił, że ktoś kupuje dom! - odparł usprawiedliwiająco Niemiec, opuszczając ręce. - Jeśli ci to nie przeszkadza to będziemy mieszkać razem! - uśmiechnął się.
  
   Patrzyłem się na niego w milczeniu i zastanawiałem się jak on może być tak pozytywnie nastawiony do...WSZYSTKIEGO.

-Więc...Jak masz na imię?- zapytał Niemcy.

-Jestem Polska... - powiedziałem.
  
   Chłopak patrzył się na mnie jak gdyby zobaczył ducha, obróciłem się żeby sprawdzić, czy aby napewno ducha za mną nie ma.

-Serio jesteś Polska? - w końcu się odezwał - Myślałem, że to tylko głupia legenda, którą się straszy dzieci...

- ŻE CO KURWA?! - no nie powiem to mnie zaskoczył - ZROBILI ZE MNIE LEGENDĘ DO STRASZENIA DZIECI?!

-Noooo....tak jakby.-odpowiedział.

-Pytanie. Kto ci tą ,,legendę,, powiedział? - zapytałem z lekko mówiąc wkurwieniem.

-Mój ojciec? - odpowiedział lekko zestresowany.

-Okej...Kim jest twój ojciec?

- III Rzesza...

----------------------------------------------------------------------------------

Taki krótki rozdział na sam początek.
Ogólnie chcę przeprosić za wszystkie błędy, które mogą tu występować. :3

Podróż (nie) do przeżyciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz