Pov. Polska
Właśnie się przeprowadziłem do nowej okolicy, nie jest to duża miejscowość, ponieważ jest zaledwie ze 20 domów mieszkalnych + jakieś sklepy czy coś.-Dziękuję panu bardzo!-powiedziałem do faceta, który skończył wnosić moje rzeczy do nowego miejsca zamieszkania.
-Nie ma za co. Polecam się na przyszłość.- odrzekł mężczyzna i wsiadł do samochodu. Włączył silnik i odjechał.
Rozglądałem się chwilę po okolicznych domach i po lesie, który otaczał to miejsce. Było cudownie! Wszedłem do nowej posiadłości.
-Trzeba będzie się rozpakować.-powiedziałem do siebie z westchnieniem.
• • •
Gdy się rozpakowałem zszedłem do kuchni i zacząłem przyrządzać sobie posiłek - nic wielkiego, zwykłe pierogi. Nagle usłyszałem kroki schodzące po schodach. Wziołem w dłoń patelnię i ruszyłem w stronę schodów, gotów do ataku.
Zza rogu wyłonił się chłopak, wyglądał na nieco młodszego ode mnie.-KIM KURWA JESTEŚ I CI TU ROBISZ?!- krzyknąłem o mało nie uderzając chłopaka.
Młodzieniec podniósł ręce nad głowę, tak jak to się robi gdy ktoś krzyknie ,,RĘCE DO GÓRY BO STRZELAM,, .-Eeee...-w końcu się odezwał- Jestem Niemcy i mieszkam tu.- jego odpowiedź wywołała niemałe zdziwienie na mojej twarzy.
- Jak to kurwa? To mój dom! Mam na to papiery! - powiedziałem pewny siebie opuszczając moją ,,broń,, .
-Nikt mnie nie powiadomił, że ktoś kupuje dom! - odparł usprawiedliwiająco Niemiec, opuszczając ręce. - Jeśli ci to nie przeszkadza to będziemy mieszkać razem! - uśmiechnął się.
Patrzyłem się na niego w milczeniu i zastanawiałem się jak on może być tak pozytywnie nastawiony do...WSZYSTKIEGO.-Więc...Jak masz na imię?- zapytał Niemcy.
-Jestem Polska... - powiedziałem.
Chłopak patrzył się na mnie jak gdyby zobaczył ducha, obróciłem się żeby sprawdzić, czy aby napewno ducha za mną nie ma.-Serio jesteś Polska? - w końcu się odezwał - Myślałem, że to tylko głupia legenda, którą się straszy dzieci...
- ŻE CO KURWA?! - no nie powiem to mnie zaskoczył - ZROBILI ZE MNIE LEGENDĘ DO STRASZENIA DZIECI?!
-Noooo....tak jakby.-odpowiedział.
-Pytanie. Kto ci tą ,,legendę,, powiedział? - zapytałem z lekko mówiąc wkurwieniem.
-Mój ojciec? - odpowiedział lekko zestresowany.
-Okej...Kim jest twój ojciec?
- III Rzesza...
----------------------------------------------------------------------------------
Taki krótki rozdział na sam początek.
Ogólnie chcę przeprosić za wszystkie błędy, które mogą tu występować. :3
CZYTASZ
Podróż (nie) do przeżycia
FantasiaPolska to młody chłopak, który większość życia wychowywał się sam. Wojna, bitwy itd. zostawiły w jego pamięci złe wspomnienia. Po tym jak chce zacząć wszystko od początku i wprowadza się do nowego domu, postanawia odnaleźć ojca wraz z towarzyszącymi...