16

269 10 1
                                    

Michalina
Obudziłam się rano bez bielizny w ramionach Leona początkowo przeraziłam się że to się stało że poszłam do łóżka z moim najlepszym przyjacielem dlatego szybko wywinęłam się z jego objęć i poszłam do garderoby gdzie ubrałam niebieską koszule, czarne spodenki i związałam włosy żeby mi nie przeszkadzały po czym zeszłam do kuchni ale nikogo tam nie zastałam choć głosy było słychać na tarasie więc poszłam w tamtym kierunku i okazało się że Mela z Kamilem przyszykowali śniadanie które zajadali już hana i Emma więc do nich dołączyłam bo wiedziałam że jeżeli teraz nie zjem to do końca dnia nic nie przełknę

-No pyszne to śniadanie postarałeś się braciszku - zaczęłam gdy zjadłam ale serio było nawet dobre

-wiesz musi się wreszcie nauczyć gotować bo ktoś będzie musiał robić nam śniadania-Mela pogłaskała się po brzuszki jeju ale słodko

-dobra Miśka mogę z tobą pojechać na stadion muszę coś sprawdzić-zapytała hana

-jasne chodź-i tak miałam już jechać wstałam z miejsca i poszłam na korytarz gdzie ubrałam zwykle czarne trampki po drodze mijając Leona rzuciłam tylko szybkie cześć musiałam to przemyśleć i ułożyć w głowie

-co jest widzę że cię coś gryzie?-spytała hana gdy jechałyśmy na stadion

-wole narazie o tym nie gadać Świerzawa sprawa zrobiłam chyba coś głupiego ale muszę sama to ogarnąć-na szczęście to zrozumiała i mogłam skupić się na dopięciu ostatnich rzeczy co zajęło nam z dwie godzinki potem wróciliśmy do domu gdzie wszyscy zaczęli się szykować, ja z dziewczynami robiliśmy sobie makijaże i włosy a chłopaki w sumie nie mam pojęcia co robili ale gdy do nich zajrzałam wszyscy byli gotowi, ja miałam dość mocny ale oficjalny makijaż do tego wyprostowane włosy i byłam ubrana w najzwyczajniejszego czarne szorty,biały top na cienkich ramiączkach i białe sneakersy z racji że na początku miałam zatańczyć razem z całym zespołem więc po prostu później będę musiała się przebrać w coś oficjalnego niby nie muszę ale moje wyobrażenie prowadzącej robi swoje ...

-dobra Hanna chodź bo się spóźnimy!!-krzyknęłam na nią kolejny raz reszta już pojechała i zostałyśmy we dwie bo nie chciałam jechać z Leonem ogólnie z nim nie gadałam od rana

-już idę nie wkurzaj się-zeszła a ja zamknęła dom i pojechaliśmy pod liceum gdzie były prawdziwe tumy jak dobrze że mogliśmy iść przez tylne wejście ale i tak zajęło nam to tyle czasu że gdy dotarliśmy do naszego tak zwanego miejsca zbiórki gdzie przywitałyśmy się z każdym i show czas zacząć! Na scenie pojawił się sztuczny dym a cały skład dreamqad No oprócz Meli która zważywszy na swój stan zrezygnowana i mojego brata ale pomijając, Leon nawet się nauczył w ekspresowym tempie choreografii co zawsze jest oporny na naukę, wybiegł na scenę robiąc show do piosenki ,,Amerykañskie teledyski" ta piosenka ma jaki mega vieb bo totalnie wszyscy to poczuli nawet mój tata a on zawsze jest septyczny do takich piosenek, po 3 minutach naszego popisu na scenę wszedł dyrektor

-Witam wszystkich na naszym pierwszym wspólnie organizowanym konkursie talentów,Jestem bardzo dumny że wszystko z czego można teraz skorzystać na tym niesamowitym wydarzeniu w całości przygotowała młodzież z naszej szkoły, przed chwilą mogliśmy obejrzeć fenomenalny występ dreamquadsa w który trzeba się pochwalić występują żeby nikogo nie urazić najmniej doświadczeni zawodowo nauczyciele czyli zawsze z kamienną twarzą pani Werner (prywatnie da się ją znieść), najbardziej wysportowany przyszły mąż i ojciec który ma bzika na punkcie koszykówki oczywiście pan James, no i zasadniczy pan Ewent któremu czasem puszczają hamulce ale mamy weekend trzeba z tego skorzystać więc na scenę zapraszam prowadzących a zarazem członków zespołów-no i czas wyjść jak wiktor mówił to swoje długie przemówienie przebrałam się w czarny top ten sam co w piątek do tego białą spódnice z rozcięciem na nogę i tego samego koloru delikatne sandałki na obcasie

Wśród przyjaciół i bogactwOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz