~Recuérdame por favor~ || Quackity X 🚺 Reader

6

~pov: Y/N~

Obudziłam się i spojrzałam na telefon, aby sprawdzić, która jest godzina.

Cholera! 12:37, Nikita ma być po 1p.m

Zerwałam się szybko z łóżka niczym struś pędziwiatr, umyłam i zaczęłam się malować.
Nagle usłyszałam dźwięk powiadomienia.

N: Hej Y/N, no słuchaj hsh, ja już jestem.

Przecież miała być później.

Y/N: Haha Niki, no ja już do Ciebie idę.

Zbiegłam szybko po schodach i pobiegłam do drzwi wejściowych. Nikogo po drodze nie minęłam, więc nie witałam się.

Otworzyłam drzwi i zobaczyłam ją... Powód mojego życia KSKSKSKS.

-Niki? - uśmiechnęłam się do dziewczyny co ona odwzajemniła.

-Y/N? - zapytała, po czym się do mnie wtuliła. Nie lubię tego, ale nie miałam serca jej powiedzieć "Niki, nie przytulaj mnie, puść" lub czegoś w tym stylu.

-Cholera, jak ty wyglądasz - zaczęła się śmiać.

-co? Normalnie przecież wyglądam.

-jesteś pewna? - po tym jak się uspokoiła podała mi swój telefon z włączonym aparatem.

-o Boże, masz rację, widzisz... Zaspałam i wstałam 20 minut przed 1p.m, a ty do tego przyszłaś wcześniej... - zaczęłyśmy się obydwie śmiać.

Weszłyśmy do środka, dokładniej do salonu.

-Dobra Niki, rozgość się, a ja pójdę ogarnąć tą tragedię ksksksk.

-spoko ksks.

Już miałam wyjść z salonu, ale wpadłam na George'a, nie moja wina, że stał za mną.

Upadłam, a Geogre zaczął się ze mnie śmiać, Niki po chwili do niego dołączyła.

-A ty z czego się śmiejesz?

-hmmm, pomyślmy... Z tego jak wyglądasz - myślałam, że Geogre się zaraz udusi.

Ale nie dziwię się, że się śmiał, też bym się śmiała...

Po wyjściu spod prysznica ogarnęłam, że nie wzięłam  normalnych ubrań, nawet ich sobie nie naszykowałam, więc musiałam założyć znowu moja piżamę w pandy.

Totalnie o tym zapomniałam i wzięłam się za malowanie twarzy, kreski robiłam strasznie szybko, więc nie to, że były krzywe, to jeszcze miały różna długość i grubość, na dodatek się odbiły po tym jak uświadomiłam sobie, że nie ogarnęłam włosów, zostawiłam twarz w połowie ukończonym "makijażu" i powiekę cała pokrytą eyeliner'em.

Pobiegłam po prostownice i podłączyłam do kontaktu, aby mogła się nagrzać, gdy ona się nagrzewała ja zdążyłam rozczesać prawą strone włosów, a że moje włosy są do dupy, to cała prawa storna się spuszyła(dlatego je prostuje) wyprostowałam tylko z 3 małe kosmyki włosów, więc lewa storna ładnie mi dolegała do twarzy, ale było widać kołtuny+wyglądała jakby była tłusta, a prawa była całkowicie spuszona i tylko kawałek mi ładnie dolegał (aut:chyba ogarniacie o co Chodzi)