Rozdział 1 początek wszystkiego

31 4 39
                                    

Ashley leżała na łóżku w swoim pokoju słuchając jakiś mugolskich piosenek na słuchawkach, Ashley bardzo uwielbiała słuchać mugolskich piosenek kochała je, w pewnym momencie Rudzielec Ron Weasley wszedł jej do pokoju bez pukania i zaczął się drzeć

Pov Ashley
Leżałam sobie spokojnie na łóżku i słuchałam mojej ulubionej mugolskiej piosenki aż nagle ten rudy kretyn Ron Weasley wszedł mi do pokoju i zaczął się drzeć jak nienormalny

ASHLEY JESTEŚ OKROPNA! -  Rudzielec krzyknął w moją stronę

A to niby dla czego? - zapytałam spokojnym ale pytającym głosem

ZNISZCZYŁAŚ MÓJ ULUBIONY SWETER OD MAMY! JEST CAŁY RÓŻOWY! - zaczął się drzeć prawie rozpłakując się w moją stronę jakby ktoś mu ojca zabił

Ale rudy kretynie ja nie mam różowych ubrań, Ginny ma same różowe ubrania to pewnie ona a nie ja, a teraz wyjdź mi grzecznie z pokoju albo ci pomogę - odpowiedziałam podnosząc lekko głos, spojrzałam na niego czekając aż grzecznie wyjdzie z mojego pokoju

Ron zmieszany odwrócił się do wyjścia i wychodząc powiedział

Mama kazała przekazać żebyś zeszła na obiad - powiedział cicho i wyszedł zamykając moje drzwi od pokoju

Wyłączyłam muzykę na moim telefonie, wyciągłam słuchawki z uszu i odłożyłam telefon na szafkę nocną, wstałam z łóżka niezadowolona, podeszłam do lustra, jakoś nie chciało mi się przebierać z luźnych dresów i bluzy, poprawiłam koka i udałam się do wyjścia. Zeszłam na dół, chciałam usiąść na swoim miejscu ale jednak ktoś tam siedział był to sławny harry potter

Przepraszam ale ja tu siedzę - uśmiechnęłam się do niego lekko poirytowana

Ashley! To jest gość i to jeszcze nie byle jaki! Harry nie wiedział że to twoje miejsce a tobie korona z głowy nie spadnie jak usiądziesz gdzieś indziej - Molly obruciła się w moją stronę i zaczęła mówić a raczej lekko krzyczeć

Przewróciłam oczami i wkurzona usiadłam na drugim końcu stołu koło freda. Molly podała obiad, wzięłam widelec do ręki i zaczełam powoli jeść w sumie bardziej się bawić, słuchałam jak harry opowiadał o swoim wspaniały życiu nie wiem jak ktoś go może lubić on jest okropny i  taki nudny, nagle Fred szturchnął mnie w ramię i szepnął

Co ci młoda? - spytał szepcząc

Mi? Nic, wkurzona jestem trochę i tyle - opowiedziałam spokojnym tonem również szepcząc, stwierdziłam że nie jestem jakaś głodna i poprostu pójdę do pokoju, wstałam powoli z krzesła i udałam się na górę ale ktoś mnie zatrzymał

Ashley, zapomniałem mam coś dla ciebie, dumbledor kazał przekazać - powiedział harry uśmiechając się pod nosem

Obruciłam się i spojrzałam na niego chłodnym spojrzeniem harry poddał mi jakiś list, wzięłam go i podziękowałam, weszłam szybko do pokoju zamykając drzwi. Usiadłam na łóżku i zaczełam otwierać list, list był z hogwartu, w sumie dwa listy, treść jednego listu była taka :
Szkoła Magii i Czarodziejstwa w HogwarcieDyrektor Hogwartu: Albus Dumbledore(Kawaler Orderu Merlina Pierwszej Klasy, Wielki Czarownik, Najwyższa Szycha Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejskiej)

Szanowna pani Ashley Weasley
Mam zaszczyt ogłosić, że została pani przyjęta do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Prosimy o zapoznanie z załączonym listem, wszystkich niezbędnych książek i wyposażenia

A treść drugiego listu była taka :
Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie
UMUNDUROWANIE

1. Trzy komplety szat roboczych (czarnych)
2. Jedna zwykła spiczasta tiara dzienna (czarna)
3. Jedna para rękawic ochronnych (ze smoczej skóry albo podobnego rodzaju)
4. Jeden płaszcz zimowy (czarny, zapinki srebrne)

PODRĘCZNIKI
1. Standardowa księga zaklęć (1 stopień) - Miranda Goshawk
2. Dzieje magii - Bathilda Bagshot
3. Teoria magii - Adalbert Waffling
4. Wprowadzenie do transmutacji (dla początkujących) - Emerik Switch
5. Tysiąc magicznych ziół i grzybów - Phyllida Spore
6. Magiczne wzory i napoje - Arsenius Jiggera
7. Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć - Newton Scamander
8. Ciemne moce: Poradnik samoobrony - Quentin Trimble

POZOSTAŁE WYPOSAŻENIE

1 różdżka
1 cynowy kociołek rozmiar 2
1 zestaw szklanych lub kryształowych fiolek
1 teleskop
1 miedziana waga z odważnikami

Uczniowie mogą również posiadać sowę, kota lub ropuchę.

RODZICOM PRZYPOMINAMY, ŻE NA PIERWSZYM ROKU
NIEDOZWOLONA JEST WŁASNA MIOTŁA

Ucieszyłam się nie powiem że nie, zawsze chciałam dołączyć do hogwartu ale wyjątkowo późno dostałam ten list i myślałam po prostu że go nie dostanę ale jednak, była godzina około 15 stwierdziłam że się przejdę na spacer, wstałam z łóżka i podeszłam do szafy wyciągłam zwykły biały top i szare dresy, weszłam do łazienki przebrałam się, rozwiązałam włosy i znów je spiełam ale w wysokiego kucyka, pomalowałam szybko rzęsy zrobiłam kreski i nałożyłam błyszczyk na usta, wzięłam swoją torebkę i udałam się na dół

Wychodzę! - krzyknęłam i wyszłam.

Jakoś nie miałam celu gdzie dokładnie chce iść po prostu szłam przed siebie, wyciągłam z torebki telefon i słuchawki, założyłam słuchawki na uszy i włączyłam swoją ulubioną mugolską piosenkę zapominając o wszystkim

Koniec Ashley pov

Ashley chodziła tak z dobre 3 godziny, w powrocie do domu Ashley wpadła na Toma upadając na ziemię

Ashley pov
Chodziłam sobie już jakieś 3 godziny wsłuchiwając się w tekst piosenki, w drodze do domu wpadłam na kogoś i upadłam, podniosłam głowę do góry i zobaczyłam wysokiego bruneta z loczkami i prawie czarnymi oczami

Oj przepraszam nie chciałam - powiedziałam wstając z ziemi

Na drugi raz uważaj jak chodzisz - odpowiedział chłodnym tonem

Dobra, dobra nudziarzu - powiedziałam i chciałam go ominąć i iść dalej ale mnie zatrzymał

Odezwała się ta co nie umie chodzić pf, jak ci na imię? - powiedział patrząc się na mnie jego pustymi i prawie czarnymi jak smoła oczami

Ashley, Ashley Weasley a tobie jak na imię? - uśmiechnęłam się lekko unikając kontaktu wzrokowego

Tom Riddle, prefekt slytherinu, miło mi poznać nową uczenice - uśmiechnął się lekko pod nosem

Nie no jeszcze lepiej wpadłam na samego prefekta slytherinu - zaśmiałam się pod nosem, wydawał się bardzo miły, spokojny i do tego ładny *wtf dobra ogarnij się Ashley*

Muszę już lecieć do domu późno już a jutro czeka mnie dzień kupowania rzeczy do hogwartu więc no, miło było mi poznać mam nadzieję że się jeszcze spotkamy - powiedziałam powoli odchodząc w stronę domu

Rozumiem, również miło było poznać napewno jeszcze nie raz się spotkamy, narazie - odpowiedział i dosyć szybkim tempem odszedł

Po około godzinie doszłam do domu, weszłam odrazu do swojego pokoju, rzuciłam torebkę na łóżko i weszłam do łazienki rozebrałam się i weszłam pod zimny przysznic, moje ciało oblewała zimna woda która po mnie spływała, po jakiś 30 minutach wyszłam z łazienki bez makijażu i ubrana w moją ulubioną piżamę  wzięłam torebkę z łóżka i odłożyłam ją koło łóżka bo nie chciało mi się wstawać było koło 21 położyłam się i przykryłam się kołdrą pod samą szyję i momentalnie zasnęłam.








To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 29, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wybranka a nie Rudzielec - Ashley Weasley Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz