Dzierźyć mieczem
jest znaczeniem
naszej egzystencji.
Czyj ten głos? Co to za pamięć ale jakoś to jest nastalogiczne. Pluśniecie nagle zostałam ochlapana wodąm. Przedemną stały jakieś trzy dziewczyny. Jedna sprzodu do blondynka która trzymał szklanka. A w niej była pewnie woda która na mnie wylała. Pewnie te dwie które za nią stoją to są jej koleżanki. -Tak mi przykro moja ręka się ześlizgnęła. Byłoby okropnie gdybś się przeziębiła. Może powinnaś pominąć dzisiejszą imprezę. Czy to był sen właśnie teraz? Zasnęłam podczas imprezy?! I o blano mnie wodąm. Pomyślała Lily. -Lily. Krzyknęł moja mama. - M-mamo. Wyjękałam do mamy która przybiegła do mnie. -To ważna impreza z okazji koronacji Jego Królewskiej Mości Karola... Nie będę tolerować że zachowujesz się niegrzecznie i wulgarnie jak wszyscy tutaj. Powiedziała moja mamą to tych Chrabianęk. -Co...?! Wy żebracy powinniście znać swoje miejsce! -Hmph! Nic, co mówisz nie może na mnie wpłynąć mała dziewczynko. Choć Lily. Powiedziała mama i stałyśmy przed wejściem do łazienki. -Dobrze, że twoja sukienka nie jest zniszczona. Dobroć łaskawa... Szkoda, że nie dorosłaś, by być trochę silniejszą wolą. Powiedziała mama. -Daj spokój. Powiedziała Lily. -Idź umyj ręce i poprawić makijaż. Kiedy mama to powiedziała weszłam do łazienki i poprawiłam sobie makijaż. Znowu się oddalam się... Co był... Ten sen który właśnie miałam to było takie nostalgicznie. Ale teraz ledwo cokolwiek z tego pamiętam. Pamiętam tylko.
- Dzierźyć mieczem
Czy sens naszego istnienia.
Nigdy wcześniej tego nie słyszałam. Kiedy tak myślała Lily to nagle usłyszała głos mamy za drzwiami od łazienki. - Lily! Pośpiesz się! Ale nie czuję się tak znajomo pomyślała Lily. -Wychodzę teraz. Powiedziała Lily kiedy wychodziła z łazienki. -Teraz Lily wiesz co masz robić prawda? -Co. -Musisz poślubić rodzinę królewską bez względu na wszystko! Tak jak te dziewczyny powiedziały wcześniej, biedna rodzina jest niebezpiecznej sytuacji! Wszystko dlatego że twój głupi ojciec został wybrany w cały ten dług! Ale ty Lulu jesteś jego cenną jedyną córką!!! Jeśli poślubisz księcia, w końcu możemy wyjść z tej nędzy! Mam dość tego! -Tak mamo. Zgadza się muszę się pozbierać. Pomyślała Lily. - O boże. Wygląda na to, że jego wysokość Karol jeszcze nie przybył. Postaraj się nie popełniać żadnych błędów. Kiedy jego wysokość Karol przyszedł wszystkie kobiety zaczęły bić brawa. Trzeba było przyznać jest na co popatrzeć miał krótkie białe włosy i błękitne oczy. On jest taki piękny pomyślała Lily. -Jego wysokość Karol wstąpił na tron Ryslimów możemy wreszcie otrzymać pomoc od Werdsurty. Powiedział jakiś mężczyzna. Wyglda jak laleczka. Pomyślała Lily. -Coż są tacy, którzy nie myślą dobrze o wstąpieniu Jego Królewskiej Mości na tron. -Gdybyś tylko nie istniał. Powiedział jakiś chłopak to Jego Wysokości Karola. -Lily?! Krzyknęła jej mama kiedy zobaczyła że jej córka biegnie w stronie Jego Wysokości. - Być tym, który na tron! Krzyknęł chłopak do Jego wysokości. Stało się to w jednej chwili kiedy przyszłam to trzymałam miecz.
CZYTASZ
COURT SWORDSWOMAN IN ANOTHER WORLD
RomanceJA TYLKO TŁUMACZĘ TO NIE JEST MOJA MAHNA Przepraszam za błędy. Liliy córka upadłego arystokratki, nigdy w życiu nie trzymała miecza. Ale Karol, nowy król Ryslimów, chce zatrudnić jąjako swoją osobistą szermierzkę?! Karol, został zaatakowany na przyj...