~1~

84 3 0
                                    

Jest godzina 8:28 i Y/N obudziło głośne krzyki z dołu z kuchni. To był kłócący się Dream I George, szczerze? Już nawet nie wie o co dokładnie się kłócą.
Y/N uznała że nie będzie kisić się w łóżku, bo poco marnować dzień.

-Y/N!!!!!!!!!! ZCHODŹ TU SZYBKO BO ZARAZ MI GŁOWA PĘKNIE!- krzykną Karl z Dołu

-JUŻ IDE, IDE!!!- odkrzyknęła Y/N

Y/N już wiedziała o co chodzi i dlaczego ją wołają

-No w końcu!- powiedział Techno

Dream i George nie ustannie się kłócili.

-Jezu zrób coś!- błagał Tommy

-no a co?- zapytała Y/N

-no niewiem, może krzyknij?- odpowiedział zdenerwowany Quackity

-eh gdyby mnie nie było to byście se nie poradzili bez ze mnie...-mrokneła pod nosem
Y/N

Y/N nabrała tylko oddechu i krzyknęła

-ZAMKNIJCIE TE MORDY!!!! OCO CHODZI TYM RAZEM?!- krzyknęła Y/N bo już miała dosyć tych ich kłótni

Nagle Dream i George ucichli, tylko spojrzeli się na siebie i na Y/N zdziwieni, bo nigdy nie słyszeli jej takiej zdenerwowanej.

-Co?- Powiedział Dream
-o co chodzi tym razem?!- powtórzyła Y/N
-aaaaaa- odparł George
Po sekundzie dream i George znowu spojrzeli się na siebie.
-ey rzeczywiście o co my się kłócimy?- odparł dream.
-ey co? Nie mam pojęcia (XD)- odpowiedział George na pytanie
-nie no tego jeszcze nie grali (🤦🏻‍♀️)- powiedziała
Y/N

I w tym momencie drzwi od ich domu otworzyły się...

Wilbur X Y/N /// Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz