*Na lekcji organizacyjnej z matmy*Janek K i Kornel: *spóźniają się trochę na lekcję i wchodzą do klasy*
Pani: Gdzie byliście?
Janek K: W toalecie
Kornel: Ja przy automacie
*Chwila ciszy*
Pani: *patrzy na nich znacząco* Paliliście?
Janek K i Kornel: *natychmiast zaprzeczają*
Pani: Chuchnijcie
Janek K: *chucha*
Pani: Czuję że paliłeś
Janek K: Proszę pani nie paliłem
Pani: *sprawdza oddech Kornela. U niego nie czuję. Siada przy biurku* Napiszę o tym do wychowawcy, Janek
Janek K: Ale ja naprawdę nie paliłem, proszę pani
Pani: Wiesz, powinieneś powiedzieć prawdę, bo mogę zaraz zadzwonić do dyrektorki i ona to zweryfikuję
Janek K: Ale ja mówię prawdę. Ktoś na dworze może obok mnie palił i wdychałem dym *dalej się tłumaczy*
Pani: *kręci głową i patrzy na Filipa, z którym Janek siedzi* Jak ty Filip z nim wytrzymujesz?
Filip: Wie pani, mój dziadek pali, przyzwyczaiłem się
*Reszta klasy śmieje się z debilstwa Filipa, który właśnie wsypał Janka*
Janek K: *próbuje dalej się tłumaczyć*
***
Nie ma to jak akcje pierwszego dnia szkoły z lekcjami XDD
CZYTASZ
Między nami idiotami ~ Talksy z 8b ✏
Humor~ 𝑶𝒑𝒐𝒘𝒊𝒆𝒔́𝒄́ 𝒘 𝒕𝒓𝒂𝒌𝒄𝒊𝒆 ~ Po prostu Talksy z mojej pojebanej klasy, która teraz jest klasą 8b