Jeden - Uwolnienie księcia

73 5 0
                                    

Witam wszystkich.

Zdecydowałam się na tą historię, bo sądzę, że Mustafa I Szalony powinien dostać trochę ciepła w swojej historii. Nie mogę uwierzyć, że zdecydowali się zamknąć go w komnacie i więzić, jakby nie był księciem i członkiem dynastii Osmanów. 


Rok 1610, Imperium Osmańskie

Ulice Stambułu wyglądały jak ruiny. Wszystko było przewrócone i zniszczone. Na ulicach leżały martwe ciała kupców, janczarów, a także niewinnych ludzi, którzy znaleźli się tam w niewłaściwym czasie. Ludzie, którym cudem udało się uciec, pochowali się w swoich domach w obawie o życie swoje a także bliskich im osób. 

Pałac Topkapı wcale nie wyglądał lepiej. Na wyłożonej marmurem posadzce leżały zakrwawione ciała ofiar, które zostały zamordowane przez buntowników, a także ich samych. Niegdyś nieskazitelna biel przybrała teraz odcień czerwieni. 

Jedyne co było słychać to głucha cisza. Wszyscy ocaleni byli w zbyt dużym szoku i przerażeniu, by chociaż wychylić głowę ze swojej kryjówki w obawie, że zostaną skrzywdzeni, tak jak ich przyjaciele. Haremowa sala wypełniona była ciałami nałożnic, które nie zdążyły uciec, zanim rzucono się na nie, raniąc je śmiertelnie. 

Zaś w innej części pałacu, komnacie padyszacha, trwała burza. Sułtan Ahmed I, padyszach Imperium Osmańskiego, chodził po komnacie wyraźnie strapiony. Krążył, próbując zebrać myśli, ale nie mógł tego zrobić, wiedząc, co dzieje się w jego pałacu. Nie było nawet możliwości, żeby mógł wyjść i sam walczyć. 

- Ahmed, mój kochany - usłyszał słodki głos swojej konkubiny. 

Odwrócił się w stronę łoża, na którym siedziała pięknolica czarnowłosa kobieta. Jej niebieska suknia pasowała wręcz idealnie do srebrnej tiary ozdobionej diamencikami. To nie było teraz ważne. Kobieta miała zmartwiony wyraz twarzy, bojąc się o siebie, swojego ukochanego i ich dzieci, które siedziały przy matce.

Najstarszy z rodzeństwa, Osman, trzymał na kolanach jednego ze swoich młodszych braci, próbując odwrócić jego uwagę od niepokoju rodziców. Osman w rzeczywistości nie był synem Mahpeyker Kösem, ale zaadoptowała go, widząc, jak ważny był dla sułtana, w końcu był jego pierworodnym. 

Czarnowłosa piękność drgnęła niespokojnie, gdy drzwi komnaty otworzyły się, a do środka wszedł Zulfikar ağa, jeden z najwierniejszych ludzi padyszacha. Władca Imperium Osmańskiego skierował na niego swoje spojrzenie, a w jego oczach błysnęła nadzieja. 

- Źle się dzieje, hünkarim (panie) - powiedział ağa pochylając głowę i nie patrząc na czarnowłosą, co było zabronione. Mały promyk nadziei, jaki tlił się w oczach sułtana, szybko zgasł. - Buntownicy szybko osiągają swoje cele. Nie mają litości dla nikogo.

- Niech Allah ma nas w swojej opiece - powiedziała Mahpeyker przytulając mocniej do siebie swoje pociechy. 

Sułtan w kilku krokach znalazł się przed Zulfikarem, nie mogąc znieść myśli, że jego ukochana rodzina mogłaby zostać skrzywdzona.

- Jak to możliwe, Zulfikar ağa!? - wybuchł chwytając mężczyznę za kaftan. - Mów!

- Wybacz, hünkarim - powiedział skruszony, kątem oka zerkając na rodzinę sułtańską, która modliła się do Najwyższego o miłosierdzie. - Nie przewidzieliśmy tego, że mogą nas zaatakować od środka.

Przewodniczka spojrzała na sługę zdezorientowana. 

- Od środka? Kto nas zdradził? - pytała przejęta.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 04, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Queen of the Ottoman Empire; Mustafa I SzalonyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz