Kiedy uczysz go polskich słówek
lub
Kiedy są ciekawi co znaczy jakieś słowo
Jungkook:
Jeon słysząc ciebie rozmawiająca z przyjaciółka z twojego kraju chciał nauczyć się chociaż kilku zwrotów, dlatego poprosił cię o małą lekcje.
— Jak wyglada u was powitanie?— zapytał zaciekawiony Jungkook.
— Mówimy "dzień dobry".— odpowiedziałaś na pytanie.
Chłopak bezbłędnie powtórzył każde słowo po tobie, byłaś w szoku że przychodzi mu to z taka łatwością.
Wiedziałaś że jest dobry praktycznie we wszystkim ale nie spodziewałaś się, że aż tak.Taehyung:
Twój przyjaciel był wielkim fanem anime tak samo jak i ty, z racji ze był biegły w języku japońskim nie potrzebował napisów w przeciwieństwie do ciebie.
Dlatego dziwie był japoński a napisy w twoim ojczystym języku, podczas połowy trwania odcinka chłopak nagle go zastopował.
— [T.I] co to znaczy?— zapytał wskazując na dziwnie wyglądające według niego słowo.
—Urwipołeć to ty.— stwierdziłaś z pełna powagą.
—Ale super jestem urwipołciem.— powiedział chłopak z szerokim uśmiechem starając się poprawnie powtórzyć po tobie słówko.
A ty już nie wytrzymałaś i musiałaś się zaśmiać, mimo że zdezorientowałaś tym dosyć mocno swojego przyjaciela, który zrozumiał że coś musi być nie tak.
Jimin:
Przyjaciel chciał, żebyś nauczyła go kilku zwrotów, ponieważ jego zespół miał mieć koncert w twoich rodzinnych stronach.
Zgodzilas sie odrazu.
— Wiec tak jak chcesz się z nimi przywitać powiedz "dzień dobry".
Zaprezentowałaś chłopakowi najbardziej podstawowy zwrot, jednak widząc przerażenie w jego oczach wiedziałaś że nie będzie to łatwe, dlatego stwierdzilas, że nauczysz go najzwyklejszego "cześć".