W POGONI ZA MIŁOŚCIĄ

rozdział 14

Lena od rana pomyślała o swoim bracie .
Monice wiadomo, że opowie o wszystkim, o swoim cudownym weekendzie, ale nie wie czy będzie mogła swobodnie rozmawiać o tym z bratem. Chciałaby tak jak wcześniej o wszystkim z nim mówić bez problemu,ale to  jest całkiem inna sytuacja .
Tak bardzo nie chciałaby ,też go rozczarować, że już pierwszy wyjazd i straciła dziewictwo .. W sumie pewnie ciekawe czy on też już dawno nie stracił skoro Monika wspominała, że lubi sex? A może przeżyl już to wcześniej tylko nie mówił jej o wszystkim ?

Paweł- o czym tak z rana rozmyślasz?

Lena-myslalam o bracie, wiesz nie chciałabym go zawieść .
Boję się, że będzie zły gdy dowie się, że to zrobiliśmy, że się kochaliśmy.

Paweł- No chyba żartujesz? A co to twój chłopak jest? To tylko brat. Domyslam sie ,ze macie bliskie relacje ale nie lubię typa, jest jakiś dziwny.

Lena - nie mów tak proszę. To najważniejsza osoba w moim życiu.

Paweł- nie kochanie, najważniejszą osobą jestem ja i nie zamierzam się tobą  dzielić z nikim, nawet z twoim dziwnym bratem.
Przecież to my będziemy razem , a z nim nie muszę nawet rozmawiać .

Lenie nie spodobało się podejście Pawła do jej brata , ale no cóż,  Adam też za nim nie przepadal . Widocznie nie przypadli sobie do gustu,ale przciez to jej ma się Paweł podobać?
Zamknęli temat , ale Lenie nadal było przykro , wolałaby żeby najważniejsi faceci w jej życiu mieli dobre relacje.

Zbliżał się kres podróży. Lena rozmyślała o swoim pierwszym razie,czy oby na pewno był to odpowiedni moment?
Jedli właśnie ostatnią kolację przed wylotem a ona była jakaś nieobecna.
Nagle do ich stolika podszedło trzech mężczyzn ze skrzypcami, zaczęli grać delikatną, przyjemną dla ucha melodie. Kelner podszedł do nich i napełnił kieliszki białym winem.
Paweł podniósł się z miejsca , podszedł do Leny i uklęknął przed nią. Wyciągnął przed nią białe pudełeczko i otworzył delikatnie ukazując zawartość.
Lena była oszołomiona myślała, że śni.

Lena - Paweł co się dzieje?

Paweł- wiem , że może Ci się wydawać to za szybko . Dokładnie miesiąc temu poznaliśmy się w moim sklepie. Dokładnie miesiąc temu poczułem, że nigdy kogoś lepszego od Ciebie nie spotkam. Wiele kobiet przewinęło się przez moje życie, ale żadna nie została w nim tak długo jak Ty . Dla mnie to długo i nie wyobrażam sobie żebym mógł Cie stracić. Proszę powiedz tak , chcę żebyś była mnie pewna. Nie chcę żebyś marnowała nasze wspólne chwilę na rozmyślalniu , a co jeśli brat ma rację.. Nie ważne czy wyjdziesz za mnie teraz, za miesiąc a nawet za rok, choć nie chciałabym tyle czekać, ważne żebyś powiedziała tak i była mnie pewna .

Lena - co mogłabym odpowiedzieć innego ,niż tak? Ja też Cie kocham .

Lena dala sobie założyć pierścionek, mały delikatny z fioletowym oczkiem pięknie mieniącym się. Rzuciła się w ramiona Pawła. Całując się,powoli kierowali się do pokoju hotelowego bardzo szczęśliwi .
Paweł tym razem był inny, taki jak przedtem bardzo czuły i delikatny.
Lena tym razem czuła się jakby chodziła po delikatnej chmurce, wszystkie jej marzenia zaczęły się spełniać. Nic piękniejszego nie mogła sobie wymarzyć.
Miała cudownego faceta, któremu nic nie brakowało.
Zyskała Wspaniałą przyjaciółkę z którą coraz ciężej jej jest się rozstawać.
I niedługo ma nadzieję, jej brat przekona się do Pawła I wtedy już tylko ślub i żyli długo i szczęśliwe.
A jednak nigdy nic niewiadomo..

Każda kobieta kiedyś była mloda i myślała, że życie jest takie proste ,że poznaje się księcia z bajki .
Księcia takiego jak Paweł przystojnego ,szarmanckiego .
Że te cudowne chwilę nigdy się nie skończą i będzie tylko lepiej i lepiej, najgorzej jest wtedy gdy pojawiają się wątpliwości .