rozdzial 21

15 2 0
                                    

Jechali parę godzin .
Przed pokojem hotelowym Paweł zawiązał apaszkę na głowie Leny,  delikatnie zakrywając jej oczy.  
Poprowadził ją do łóżka i kazał jej dotknąć jakiegoś materiału. 

Lena - aj kochanie,  kompletnie nic nie widzę . Co to ? To ta niespodzianka? 

Paweł- takjedna z nich .
Zgaduj co to jest .

Lena- jakaś suknia   , sukienka? 

Paweł  podszedł I odkrył jej oczy. 
Lena ujrzała piękna długa białą suknie,  pokryta cała w delikatnym brokacie.  Na podłodze stały piękne buty również w kolorze bieli .
Na toaletce mały delikatny diademiik na zmianę z cyrkoniami i delikatnym fioletowymi diamencikami. 
Dziewczyna była w szoku.  Naprawdę jest w bajce ? Chyba o Kopciuszku.

Paweł- sprawiłabys mi tą przyjemność i założyła to wszystko dla mnie na dzisiejszą kolację?

Lena - matko to wszystko.. to jest przepiękne... brak m słów.  Boję się nawet tego dotknąć a co dopiero założyć

Paweł- czekam skarbie na plaży,  nie mecz mnie czekaniem . Czym szybciej się ubierzesz tym szybciej dowiesz się co dla ciebie przygotowałam

Lena zaczęła szybko się szykować. 
W sukni i dodatkach wyglądała jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. 
Wyglądała jak księżniczka z bajki,  jak jedną z księżniczek Disneya .
Delikatnie zeszła na dół. 
Pięknie przustrojonymi drzwiami wyszła na plażę. 

Ujrzała Pawła bardzo elegancko ubranego.  Bardziej eleganckiego niż zawsze.  Szła wzdłuż pięknych dekoracji. 

Paweł- kochanie czy wyjdziesz dzisiaj za mnie

Lena była zaskoczona.  Już prawie chciała odmówić,  nie było przecież jej mamy.. Gdy nagle ujrzala Monikę i Adama. 

Adam- jestestem przy tobie siostrzyczko.  Pozwól, że poprowadzę Cie do ślubu  .

Lena - Jezu Monika, serio wcisnęłaś go w garnitur ? !

Monika- ha ha jestem  szalona ,ale przyznasz ,ze całkiem mu do twarzy.

Lena była bardzo szczęśliwa.  Od razu zgodziła się na wszystko. Kochała bardzo mamę, ale Adam zastępował jej wszystko. 
Powiedziała tak!
Adam i Monika byli świadkami. 
Zjedli przepyszną kolację.  Tańczyli do delikatnej romantycznej,  melodii. 

Adam juz nie mógł wytrzymać w garniturze i porywał Monikę do pokoju.  Ona od razu pomogła mu się wyswobodzic z niego. 

Monika - kochanie takiego najbardziej Cie kocham

I zaczęli namiętna noc .
Lena jeszcze chwilę z Pawłem spacerowała po plaży,  już jako mąż i żona. 

Paweł wziął ją na ręce i zaniósł prosto do pokoju hotelowego i ułożył na łóżku.  Teraz mogli juz jako małżeństwo przeżyć swój pierwszy raz jako mążi żona.
Lena była księżniczką a on  jej królewiczem,  jak w bajcie . Była tego pewna. 
Nic nie mogło zniszczyć tego .

Spędzili wspólnie weekend , ale jednak osobno .
Paweł cieszył się swoimi pierwszymi dniami z żoną. 
A Adam korzystał z Moniką z pysznego jedzenia i różnych atrakcji które oferował hotel .

Adam- kochanie nie wiem czy będzie mnie stać, żeby coś takiego Ci zapewnić

Monika- skarbie , wolę spędzać czas z Wami przy ogniskuDopiero przy tobie odkryłam czego tak naprawdę mi brak.  A nasz slub chciałabym zrobić u nas na wsi . Wśród zieleni, śpiewu ptaków.  Chciałabym mieć zwykłą białą zwiewną suknie i wianek , może być z polnych kwiatów.  Oo i żeby zrobiła go dla mnie Lena , lub Twoja mama i ...

Adam ją pocałował.  Dziękował Bogu za to ,że trafił na taką kobietę. 

Monika - skarbie dla mnie jesteś ideałemNie wiem jak mogłam wcześniej żyć bez Ciebie?  Jak ja żyłam ?
Bóg mi Ciebie zesłał i pokazał jak mam żyć

Adam aż wnet wzruszył się tym wyznaniem.  Monika uwielbiała mówić  , a Adam uwielbiał jej słuchać.
Jej piękne słowa wypowiedziane w jego kierunku były jak miód dla jego uszu .

W POGONI ZA MIŁOŚCIĄOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz