Wiersze pisane krwią

List

Napisałam do Ciebie list.
Czy go odczytasz?
Nie wiem. Może poczujesz emocje jakie chcę Ci przekazać, być może spalisz go jak moje serce...
Napisałam list i puściłam w niebo balonem.
Liczę, że dotrze do twoich rąk, choć wcale tego nie chcę.
Zaprzeczam sobie, tak jak zaprzeczam słowom łamiącym mi serce,
Słowom, które wypaliłeś we mnie jak tatuaż na ciele.
Być może miłość twa w bolesny objawia się sposób, lecz wiedz że łkam przez Ciebie.
Łkam cichutko w poduszkę
Nucąc w nicość piosenkę:
"Kocham Cię zawsze i wszędzie,
Kocham Cię zimą i w lecie.
Nie będzie ważniejszej od Ciebie,
Tak kocham Cię niczym szaleniec..."
Lecz czymże są owe słowa w obliczu prawdy bolesnej?
Odszedłeś bez słowa, po cichu z mego serca wyszedłeś...
I dusi mnie myśl nowa, myśl co zmysły odbiera - czymże jest miłość w twych myślach, jeśli ją szybko odbierasz?