rozdzial 24

21 2 0
                                    

Gdy Adam z Moniką odejechali .
Lena zaczęła sobie odtwarzać obraz który mogła sobie wymyślec, bądź nie. Juz sama nie wiedziała. To było jednak trochę daleko .
Jednak ściskało ją w środku. Nie chciała nic mówić bratu o tym co myślała ,że widziała. Ale czuła że oni wyczuli co ona może czuć. Dobrze , że pojechali bo bała się, że dużej nie da rady tego ukrywać.

Położyła się do łóżka, już prawie zasnęła gdy nagle usłyszała jak drzwi od domu otwierają się.
Szybko wstała z łóżka, założyła szlafrok i zeszła na dół.
Zobaczyła Pawła całkiem pianego.
Już kiedyś go takiego widziała i nie zbyt jej się podobał taki. Teraz też czuła się troszkę nieswojo .

Lena- matko Paweł co z tobą?

Paweł- tak się wita męża?

Lena - Paweł jak ty śmierdzisz alkoholem. Jak Ty wyglądasz ?

Paweł- aj co Ci się nie podoba?

Lena - co to za spotkanie? Że w takim stanie wracasz ?

Paweł- nie sprawa dla kobiet .

Lena- nie dla kobiet a tak się składa, że byłam w mieście i widziałam cię z jakąś kobietą.

Paweł- co już pewnie spotkałaś się ze swoim durnym bratem i ci tak na psyche wyjechał, że jakieś bzdury gadasz.

Lena - proszę cię, nie mów tak o moim bracie. I nie mieszaj go w to .
On jest czysty jak łza. Nawet nie wiesz jakim wspaniałym partnerem jest dla Moniki . Nigdy nie miała żadnych wątpliwości. A ja już mam kolejny raz. Nie chciałbym żałować tego ślubu.

Lena chciała odejść i pójść na górę.
Wedy nagle Paweł dość mocno złapał ją za rękę i cofnął.

Paweł- ta kobieta była  inteligentna i elegancka , a ty to co. Zobacz w czym śpisz? Mama Ci pożyczyła piżamę ?
Jak mam Cie zabrać na kolację? Pójdziesz w trampkach?

Lena - wiesz co nienawidzę Cie !
Nie zostanę tu ani sekundy dłużej.

Lena pobiegła na górę, Paweł za nią. Znowu złapał ją dość mocno za rękę i chciał ją pocałować.
Twierdził, że specjalnie to powiedział , żeby ją zdenerwować i że przyda się troszkę pikanteri w ich związku.
Lena wyrwała się z uścisku.
Udało się jej zamknąć w pokoju.
Zaczęła płakać. .
Nie podobało jej się takie zachowanie.
Paweł zaczął walić mocno w drzwi aż zaczęła się go bać.
Modliła się żeby przestał.  

Lena ( Boże co ja mam zrobić, co robić. To nie ten Paweł którego poznałam, którego pokochałam. )

Walnie w drzwi ucichło. Lena cala noc spala jak na szpilkach.
Postanowiła nie zawiadamiać brata, ponieważ martwiła się o niego.
Ale rano postanowiła wrócić do domu rodzinnego. Nie chciała przeżyć już czegoś takiego nigdy więcej. Czuła, że nienawidzi Pawła. Nie chciała nawet żeby ją dotykał. Czuła obrzudzenje gdy myślała,że z nim spala.. że przeżyła swój pierwszy raz.
Zaczęła myśleć, że za szybko to wszystko się zdarzyło, że za niego wyszła. Brat miał rację.
Ale teraz musi zrobić wszystko, żeby to przerwać bo może to zajsc zbyt daleko .
Po co Paweł zawracał jej głowę? Skoro jest taka jaka jest ? Od początku było wiadomo, że do niego nie pasuje ..
Jednak bajka to bajka a realia są całkiem inne.

W POGONI ZA MIŁOŚCIĄOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz