[Hej! Jeśli nie jeszcze wiesz, zmieniłam trochę poprzedni rozdział. Co dokładnie? Otusz zmieniłam TYLKO prezent jaki (T/I) zostawiła Kei'owi. Więc jeśli o tym nie wiedziałaś/eś proszę idź go zobaczyć. A teraz już nie przedłużając, zapraszam do czytania!]
POV. Narrator
Po wylądowaniu w Ameryce było już jasno na zewnątrz, około 8 rano. Wyszłaś z samolotu i poszłaś odebrać swoje bagaże gdy zobaczyłaś znajomą twarz przy taśmie.
*Nie... Nie, to nie może być on.. Prawda?* Pomyślałaś i podeszłaś do znajomego chłopaka. Poklepałaś go po ramieniu przez co się odwrócił i na twojej twarzy pojawiło się zdziwienie.
"Oh Hej (T/I). Jak się leciało?" Zapytał jakby nigdy nic.
"Adam co ty tu robisz? Nie miałeś zostać w Japonii?"
"A co do tego Heh... Zamierzałem Ci powiedzieć. Przyjęli mnie do twojej szkoły! Tada!~ Cieszysz się?" Powiedział brunet z głupim uśmiechem.
"ZAMIERZAŁEŚ mi powiedzieć?" Powiedziałaś upewniając się czy dobrze to usłyszałaś. Adam szczęśliwy przytaknął.
"Kiedy zamierzałeś mi to powiedzieć co!?" Krzyknęłaś na niego co go trochę zdziwiło.
"T-To się nie cieszysz..?" Powiedział smutny i spuścił wzrok na podłogę.
"Czy się cieszę?! Ty tak na poważnie się pytasz!? Oczywiście że tak ty idioto! Haha!" Powiedziałaś po czym go od razu przytuliłaś z szczęścia.
Chłopak stał bez ruchu nie wiedząc co się właśnie stało. Puściłaś go i spojrzałaś się na niego z uśmiechem po czym odwróciłaś się do taśmy i zobaczyłaś że twoje bagaże się zbliżają do ciebie więc je szybko wzięłaś zanim odjechały dalej.
Gdy miałaś wszystkie swoje bagaże odwróciłaś się do bruneta i zauważyłaś że się nie ruszył ani na centymetr. Nadal stał w tym samym miejscu i wpatrywał się w ciebie z niedowierzaniem.
"Wszystko z tobą ok?" Zapytałaś i to spowodowało że Adam wrócił z powrotem na ziemię.
"Co? Oh Tak.." Powiedział i wziął swoje walizki.
"Ok. Jak chcesz." Wzruszyłaś ramionami i poczekałaś aż weźmie wszystkie swoje walizki po czym zaczęliście iść w stronę wyjścia z lotniska.
"(T/I) poczekaj." Powiedział i oboje stanęliście. Spojrzałaś się na niego z uśmiechem który nie zniknął Ci z ust gdy tylko go zobaczyłaś.
"Co?"
"Nie jesteś na mnie zła że Ci nie powiedziałem że polecę razem z tobą samolotem i że będziemy chodzić do tej samej szkoły co oznacza że będziemy się widzieć codziennie?" Zapytał patrząc się na ciebie jakby cię nie poznawał.
"No może jestem trochę na ciebie zła za to że nic mi nie powiedziałeś, ale wybaczam Ci bo tu jesteś czyż nie?" Powiedziałaś i zawołałaś taksówkę która po chwili do was podjechała.
"A teraz nie głów się tak i wsiadaj do środka." Powiedziałaś i podeszłaś do drzwi po czym je otworzyłaś.
["Tekst" = Słowa powiedziane po Angielsku.]
"Hej. Pomoże nam pan wsadzić walizki do bagażnika?" Powiedziałaś uśmiechają się do kierowcy.
"Oczywiście. Już idę." Powiedział mężczyzna i wyszedł z auta i poszedł otworzyć wam bagażnik po czym wsadził wszystkie wasze bagaże do środka.
CZYTASZ
Coach's Daughter (Tsukishima Kei x Reader)
Teen FictionJesteś córką trenera Keishin Ukai Jednego dnia twój tata zostawił w sklepie swoje klucze z domu, wiec postanowiłaś je mu przynieść. Jak otworzyłaś drzwi do sali to wszystkie oczy były skierowane na ciebie, ale jednak twoją uwagę przykuł chłopak o b...