rozdział 52

13 1 0
                                    

Codziennie Lena z Krystianem
się spotykali  chociaż na chwilę, 
za to cały czas ze sobą pisali .
Lena cały dzień chodziła
z uśmiechem na twarzy  a
w wolnych chwilach Krystian
cały czas dzwonił i mówił
jak bardzo ją kocha .
Cały czas myślał o tym żeby
poszli krok dalej,  nie mógł
się doczekać bliskości jej ciała. 
Za każdym razem kiedy
dochodziło do pocałunku
strasznie drżał,  nigdy nic
takiego nie przechodził. 
Czuł się przy niej jak uczeń, 
wcześniej nie miał z
tym problemu , brał co chciał
bez ogródek. 
Teraz wszystko było inne , wyjątkowe.  Wstydził zapytać się Leny o
jej życie towarzyskie.
  Bał się opowiadać o swoim. 
Wstydził się o nim opowiadać, 
Lena jednak trochę i tak widziała, 
więc samo to, że go
zaakceptowała już znaczy wiele. 
Na wszystko przyjdzie czas. 
Żyli chwilą. 
Pierwszy raz od zawsze chciał,  przedstawić dziewczynę swoim rodzicom 
Nigdy nie miał z rodzicami
dobrego kontaktu. 
Liczyła się dla nich tylko
kariera i praca. 
Chcieli, żeby Krystian był taki
jak oni,  jednak on poszedł
inną drogą.  Rodzice poddali się.  Wstawiali się ze wstydem na komisariaty,  płacili za jego przewinienia. 
Nie mieli nic przeciwko temu ,
że pracuje w warsztacie. 
Pogodzili się z jego naturą ,
bardzo go kochali, ale nie
zdawali sobie sprawy,  że to
wszystko przez ich obowiązki i brak czasu dla syna sprawiło, 
że zaczął sie buntować. 
Krystian na początku chciał
zwrócić na siebie uwagę.
  Potem już przywyknąl do
swojego życia.  
Teraz chciał żeby rodzice byli
z niego dumni , czasem gdy
wracali do domu na dzień lub dwa ,zastawali w jego łóżku jakąś dziewczynę. 
Wcale na to nie reagowali,
  nie obchodziło ich to .
Ojciec zawsze tylko kazał mu
się zabezpieczać. 
Zostawiał mu pieniądze , jednak Krystian z nich nie korzystał, 
wysyłał mu z powrotem na konto
z dopiskiem, że radzi sobie sam . Pieniądze jakie zarobił w warsztacie spokojnie wystarczyły na życie które prowadził  .
Teraz po raz pierwszy chciał przedstawić im Lene .
Zadzwonił do matki i opowiedział
o wszystkim .
Matka była zaskoczona a
zarazem zdziwiona i szczęśliwa. 
Ojciec powiedział mu , że widział
że w końcu przejrzy na oczy i się ustatkuje.  Obiecał mu wsparcie finansowe .
Krystian od razu zaznaczył ,
że nie chce pieniędzy ,że Leny
nie trzeba zdobywać pieniędzmi, 
jest to wyjątkową dziewczyną,
trzeba zdobyć ją sercem .

Praca Krystianowi nigdy
lepiej nie szła. 
Stawał się innym człowiekiem. 
Michał jego kumpel ,zaczynał mu  zazdrościc  przemiany. 

Michał- uważaj na Kaśkę  jest
strasznie cięta na tą twoją
Lenę , żeby nie było kłopotów. 

Krystian - wiesz ,że z Kaśką
nigdy nic mnie nie łączyło.
Spojrzałem na nią tylko po
upojeniu alkoholowym. 
Nigdy nawet nie pomyślałem
o niej  w żadnen inny sposób ,
była tylko dodatkiem do picia. 
Poza tym ,ty ją miałeś i Dawid  chyba też?
I nie wiadomo kto jeszcze. 
Co ja mam Ci  tłumaczyć?

Michał- No,  ale zawsze do
ciebie miała sentyment i
robiła maślane oczy. 
Zawsze na tobie wisiała. 
Ostrzegała inne  dziewczyny, że
jesteś jej i mają do ciebie sie
nie zbliżać.  Nie powtarzaj
tylko bo mnie zabije. 

Krystian- No co ty stary .
Nigdy nie byłem jej i  nigdy
nie będę. 
Ona mi się nawet nie podoba .
A teraz jak patrze na nią to
mam ochotę na nią narzygac. 
Nie mówmy o niej bo już robi
mi się nie dobrze. 
Pogadam z nią i powiem
jej co myślę. 

Michał-no tak będzie najlepiej. 

Pan Marian dzisiejszego
wieczoru był bardzo elegancki.  Przyszedł z kwiatami i czekoladkami. 

Adam - to dla mnie ?

Pan Marian - dla Pani Małgosi .

Adam - oo widzę szykuje się coś wyjątkowego. 
Usiądźmy na zewnątrz  ,
przygotujemy z Moniką
coś do picia. 

W POGONI ZA MIŁOŚCIĄOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz