Był już wieczór, a ja właśnie weszłam do łóżka z kubkiem gorącej czekolady i moją ulubioną książką. Zdążyłam zapomnieć o dziwnym incydencie z followami od członków 1D lecz wibrowanie mojego telefonu na szafce nocnej oznajmiającego, że dostałam powiadomienie z Twittera skutecznie mi o tym przypomniało. Znów poczułam przyjemne łaskotanie w brzuchu i przyśpieszone bicie serca. Chwyciłam za telefon i kliknęłam ikonkę Twittera. To na pewno Cami, to na pewno Cami - zapewniałam się w myślach. Jednak nie była to ona. Dostałam wiadomość do...
NiallOfficial: Hej!
Odetchnęłam kilka razy głęboko, żeby się uspokoić. Nie zadziałało. Dla czego on do mnie napisał?! To takie nie realne... Uszczypnęłam siebie samą w ramię, żeby przekonać się, że to nie jest sen, ale kiedy dalej siedziałam w łóżku z książką na kolanach, kubkiem parującej czekolady w dłoni i komórką w drugiej dalej nie mogłam uwierzyć w to co właśnie się dzieje.
Samy_Young: Cześć! Jak tam?
Z zapartym tchem czekałam co odpisze. Przecież mógł się tylko pomylić! Do dla czego miał by do mnie pisać? Jestem zwykłą dziewczyną, no dobra nie licząc braku głosu, ale on przecież o tym nie wie, i nawet nie jestem jakąś wielką fanką 1D. To prawda bardzo ich lubię i mam na ścianie parę ich plakatów, ale nie słucham bez przerwy ich piosenek i nie męczę rodziców o bilet na koncert. W takim razie MUSIAŁ się pomylić.
NiallOfficial: Zwykłe "jak tam"? *zdziwienie* oczekiwałem czegoś w rodzaju "OMG!!! Nie wierzę, że do mnie napisałeś! Kocham cię! Jesteś suuper..."
Samy_Young: Ha ha ha ha! Chciałbyś :P Po prostu pomyślałam sobie, że masz dość osób odpisujących ci: "koooochaaaam cię" mimo, że praktycznie cię nie znają. Zanim przejdę do wyznań miłosnych chciałabym z tobą trochę popisać. Chyba, że chcesz się dowartościować, ale jeśli tak to spadaj i napisz do jakiejś psychofanki.
NiallOfficial: Nie chcę się dowartościować!
Samy_Young: To dla czego do mnie piszesz?...
NiallOfficial: Tak po prostu :)
Samy_Young: I chcesz mi powiedzieć, że tak po prostu nagle całe 1D zaczęło mnie obserwować?! Podaj jakiś konkretny powód.
Zanim Niall zabrał się za odpisywanie zobaczyłam nową wiadomość. Kliknęłam i omal nie oplułam telefonu gorącą czekoladą, którą miałam w buzi. Tym razem napisał do mnie Louis! Czy oni się jakoś zgadali?
Louis_Tomlinson: Hej Samy (o ile to twoje prawdziwe imię...)! Ja i Hazza, Liam oraz Zayn pozdrawiamy cię z kanapy na której siedzimy w czwórkę i jest nam trochę ciasno :) Wygląda na to, że cała nasza piątka właśnie z tobą pisze dla tego, że Niall zawzięcie molestuje swój smartphone palcami i uśmiecha się głupkowato co niechybnie oznacza, że pisze do ciebie.
Samy_Young: Samy to skrót od imienia Samanta. Czy moglibyście mi wreszcie wyjaśnić o co wam do cholery chodzi?!
Louis_Tomlinson: Niall uznał, że pisze z nami! I mówi, że cię kocha!
Samy_Young: Jesteście baardzo głupi! I macie mi napisać dla czego ze mną piszecie! To jest podejrzane.
Louis_Tomlinson: Boo... Podobają nam się twoje tweety. A po za tym podobasz się Niallowi x
Louis_Tomlinson: sgdkcoayurgpab nie prawda!!! jesteś fajna, ale to Louis cię kocha!
Samy_Young: Weźcie się ogarnijcie! Jak macie sobie wyrywać telefon (bo chyba właśnie to robicie) to zanim postanowicie ze mną popisać napijcie się melisy na uspokojenie, albo w ogóle nie piszcie!
CZYTASZ
Szukając zrozumienia || 1D
FanfictionSamanta Young nie jest zwyczajną nastolatką. Przeprowadza się z małego miasteczka Cambridge w United Kingdom do samego centrum Londynu wraz z rodzicami - Evelyn i Martin Young - oraz młodszą siostrą Danielle. Tam idzie do nowej szkoły i poznaje nowy...