Latające kwiaty / 18 + / wlw

Moja bogini

Jestem Karolina i mam już 100 lat choć nadal wyglądam na dwudziesto latke. Milion lat temu moja dziewczyna Avery uratowała mnie od życia w biedronce i homofobicznej Polski.
Mam już 143625343467 dzieci bo Avery zabrania mi aborcji. Nie przeszkadza mi to - w końcu to mój szef i mną dominuje. Sprzeciwianie się jej to grzech.

78 listopada

- Karolina kurwa rób to spaghetti - wykrzyczała moja dziewczyna
- A-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-ale ja chce sex na obiad
- spierdalaj - powiedziała i walnęła mną o ścianę. To samo zrobiła gdy się poznałyśmy. Pamiętam to jak by to było wczoraj🥺🥺🥺.
Nagle Avery wyszła z naszego domku. Kiedy ja również wyszłam - jej już nie było.
Postanowiłam do niej napisać

Najdroższa gejowa parówka👩🏼‍❤️‍💋‍👩🏽🌸💓❤️
(Aka Avery w kontaktach Karoliny)

Karolina: - A-a-Avery gdzie jesteś
Karolina: Avi martwię się wracaj 🥺❤️🥺❤️😩❤️
Karolina: bez ciebie jestem tylko nie wartym nic płodem ... a ty jesteś moją matką... bez ciebie umrę... wracaj😭😭😭🥺🥺🥺🥺💓💓💓❤️❤️❤️🥺🥺🥺😭🥺😭🥺🥺💓❤️❤️🥺🥺😭🥺🥺

34 godzin później

Avery: Hej salatko ... musze ci coś powiedziec ... uciekłam z domu bo byłaś nie posłuszna. Nie przeprosiłas i to nie zachęcało mnie do powrotu. Rzecz w tym, ze......
....
....

Ruchalam się z twoją mamą

Karolina: a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-Avery jak mogłaś? 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 tak bardzo cię kocham a ty.......... Zrobilas mi to coś............ moja mama jest zonata...
Avery : No to co? Podobało jej sie
Karolina: jesteś okrutna........ bawisz się moimi uczuciami

W między czasie
Polska, 79 listopada , godzina 56:34

Avery POV

Czułam się spełniona. Karolina była tylko zabawką do seksu . Moim celem była jej mama. Zawsze piekna, ułożona kobieta... myślałam ze odrzuci moją propozycje. W końcu była żonata od 45 lat ze Zbyszkiem lat 64. Brzydki chłop. Nie dziwie się, ze uległa takiej gorącej cegle jak ja.

Włamałam się dyskretnie do domu gdy Katarzyna (mama Karoliny) i Zbyszek się ruchali. Jednak nie słyszałam jęków czyli seks był słaby. Nic dziwnego , co taki stary dziad może zrobic takiej Kasi? No nic.

Weszłam do ich sypialni. Kasia była piękną blondynką o złotych, czerwonych, satynowych, srebrnych , brązowych oczach.
Zbyszek za to był zgarbionym, siwym mężczyzną o zwykłych niebieskich oczach.
Kiedy Kaśka mnie ujrzała zaczęła jej lecieć ślina z ust. Chwile później Zbyszka wywaliła przez okno i pierwsze co to kusiła mnie swoim wysportowanym ciałem. Nie mogłam się powstrzymać ... wiedziałam, ze to zdrada ale ona była zbyt smaczna .

Rozebrałam się.

Położyłam się na niej i dotykałam jej piersi. Były większe niż Karoliny (pewnie odziedziczone po ojcu).
Ona również dotykała moich. Zaczęłam wkładać w nią dwa palce i kazałam jej rozszerzyć nogi.
Ona wręcz ryczała z przyjemności ( nie to co ze Zbyszkiem).

Całowałam ją po szyi i w jej gładkie usta.
Ssałam jej cycki a ona się przy tym śmiała i dyszała jak Tomek (pociąg).
Seks trwał 34 godziny. Krótko bo przypomniałam sobie o istnieniu Karoliny i miałam poczucie winy. Po mimo, że wolałam jej mame to czułam ze musze jej napisać co właśnie uczyniłam. Nie zamierzam wracać do domu oczywiście bo po chuj.

Kasia zrobiła mi kolacje. Była przepyszna ale jeszcze pyszniejsza była myśl o naszym wspólnym seksie.
Katarzyna udała się do łazienki mówiąc, że ma dla mnie niespodziankę. Po 4 minutach wyszła w seksownym stroju. Były to stringi zasłaniające tylko cipkę, mały stanik gdzie było widać jej piersi, mały krawat dla uroku i kajdanki.

Byłam w niebie

Tak szczerze to już nie chce wracać do Karoliny. Jest nudna. Nie to co jej mama. To ja zawsze fundowałam zabawę dla Karoliny. Znudziła mi się.

C d N