Y/N poszła do kuchni i zaczęła robić tosty
Najpierw wzięła chleb posmarowała grubą warstwą masła i położyła bazylię na kanapkę tak, aby liście przykleiły się do masła.Musiała łączne zrobić ok. 25/30 tostów tak aby każdy był najedzony.
Y/N skończyła kolację o 18:50 poszło jej to całkiem sprawnie, musiała też pokroić pomidory i ułożyć je na kanapki.
-Kolacja!! -krzyknęła Y/N
Po chwili wszyscy przyszli i usiedli do stołu.
Y/N położyła talerze na stół i wielkie drewniane deski na których leżały tosty.
Dziewczyna zrobiła też herbatę z trzech dzbankach jak dla Wielkiej rodziny.-Smakuje?- zapytała się Y/N
Wszyscy tylko na nią popatrzyli i przez chwilę nic nie mówili. Po chwili Tommy powiedział
- Smakuje? Ty się pytasz czy smakuje?!Y/N popatrzyła na niego ze zdziwieniem nie rozumiała oco mu chodzi.
-EHH nie patrz się tak na mnie! Oczywiście że smakuje!!!- odkrzyną Tommy
Dziewczyna uśmiechnęła się tylko lekko i usiadła aby zjeść swoją porcję.
CZYTASZ
Wilbur X Y/N ///
Fantasyhej;) jest to moja pierwsza książka więc nie bijcie za błędny :( (odrazu mówię nie będzie tu wszystkich członków smp i jestem nowa w tym fandomie ;D) ❗większość tych rzeczy zawartych w książce są moimi wymysłami i inspirowałam się moim skryptem do S...