Faktycznie jego dziadkowie mieszkali niedaleko bo po 5 minutach spacerku byliśmy na miejscu, trochę się stresowałam bo w sumie nie wiedziałam jak na mnie zareagują choć Patryk mnie zapewniał że napewno mnie polubią a najbardziej jego siostra No miejmy taką nadziej
-halo jest tu kto!-krzyknął Patryk wchodząc do domu który swoją drogą był bardzo ładny nie wielka willa ale normalny jedno rodzinny, z wielkim ogrodem w którym miała swoje małe królestwo Emi, ja stała za nim w sumie nic się nie odzywając
-Patryk!!!-przybiegła dziewczynka z wielkim uśmiechem na ustach drobna blondynka ubrana w białą bluzeczkę i szarą welurową sukienkę
-No cześć siostrzyczko-przytulił ją porywając na ręce
-a kto to jest?-spytała spoglądając na mnie
-a to jest moja przyjaciółka Michalina
-cześć miło mi cię poznać Patryk dużo o tobie opowiada-powiedziałam podając jej dłoń i się lekko uśmiechając
-hejka fajnie że przyszłaś chcesz zobaczyć moje rysunki-spytała gdy brat postawił ją już na ziemi
-jasne z wielką chęcią-uśmiechnęłam się przyjaźnie
-Babciu Patryk przyszedł z dziewczyną!-krzyknęła do swojej babci a zanim zdążyliśmy temu zaprzeczyć pojawiła się miła staruszka
-No wreszcie witaj wnusiu-przytuliła go i ucałowała tak jak robią to babci
-witaj babciu ale Emi mówiłem ci że to moja przyjaciółka nie DZIEWCZYNA-wyjaśnił na co dziewczynka tylko przewrócił oczami
-Michalina Janes miło mi panią poznać dużo Patryk opowiadał-przedstawiłam się bo tak w sumie wypadało
-o a tobie jeszcze nie miał okazji opowiadać ale myśle że niedługo to zmieni wejdźcie mam świeżą szarlotkę-No i tak to się potoczyło że zjedliśmy szarlotkę chwile porozmawialiśmy z jego dziadkami i Eli pokazała mi swoje rysunki po czym poszliśmy na płac zabaw małej buzia się nie zamykała i uzbierała dla mnie bukiecik kwiatków z łąki
-jeju to dla mnie są prześliczne-zaskoczyła mnie tym gestem-dziękuje a z jakiej to racji?
-tak po prostu pasują ci do oczu-uśmiechnęła się a ja ją przytuliłam
-ej mam być zazdrosny-udał oburzonego Patryk
-oj nie obrażaj się-podeszłyśmy do niego i go przytuliliśmy a później mała pobiegła na płac zabaw a my szliśmy w ciszy spoglądając na nią...Po jakieś godzinie naszych wygłupów i zabaw poszliśmy na wybraną pizze do knajpki w samym centrum podobno najlepsza w okolicy, zamówiliśmy jedną dużą pizze i wodę dla małej a sami po piwie
CZYTASZ
Wśród przyjaciół i bogactw
RomanceMichalina przenosi się do nowej szkoły w której pracuje jej brat i dwoje jej przyjaciół,dziwnie się z tym czuje i musi wstawić czoła nowej rzeczywistości.Razem z grupką przyjaciół tańczy w ,,dream squad" z którym wiele się dzieje...Całe jej życie si...