W końcu nadszedł ten dzień. Dzień zdejmowania bandaży. Jego rodzina niecierpliwiła się. Czekali aż doktor usunie ostatni bandaż zakrywający jego twarz.
"Miejmy nadzieję, że to będzie ładnie wyglądać." powiedział doktor, ściągając bandaż z twarzy Jeff'a.
Matka Jeffa krzyknęła na widok jego twarzy, a Liu z ojcem patrzyli z obrzydzeniem.
"C-co się stało z moją twarzą?" zapytał Jeff, po czym wyskoczył z łóżka i pobiegł do łazienki. Spojrzał w lustro i zobaczył, dlaczego rodzina tak zareagowała. Jego twarz była... okropna. Jego usta były spalone do głębokiej czerwieni, jego twarz zmieniła kolor na czystą biel, a jego włosy zmieniły kolor z brązu na kruczą czerń. Powoli dotknął ręką swojej twarzy. Była teraz szorstka. Spojrzał na swoją rodzinę, a potem znowu w lustro.
"Jeff..." powiedział Liu. "Ona wcale nie jest taka zła...".
"Nie jest taka zła?!" zapytał Jeff. "Ona jest perfekcyjna!". Jego rodzina była zaskoczona, a Jeff zaczął się głośno śmiać. Jego rodzina zauważyła, że jego lewe oko i ręka drgały.
"Uh... Jeff, dobrze się czujesz?".
"Dobrze?! Nigdy nie czułem się taki szczęśliwy! Ha ha ha ha haaaaaaa! Spójrzcie na mnie! Ta twarz pasuje do mnie idealnie!". Nie mógł przestać się śmiać. Pogładził znowu swoją twarz i spojrzał w lustro. Co to spowodowało? Więc, pamiętasz jak Jeff i Randy walczyli? Coś w jego umyśle, w jego psychice, pękło. On teraz był tylko szaloną maszyną do zabijania, lecz jego rodzina jeszcze o tym nie wiedziała.
"Doktorze," zapytała mama Jeffa. "czy mój syn ma... No wie pan... w porządku w głowie?".
"Tak, to jest typowy objaw dla pacjentów, którym podaliśmy tak dużą ilość środków przeciwbólowych. Jeśli po paru tygodniach nic się nie zmieni, zrobimy mu test psychologiczny.".
"Dobrze, dziękuje doktorze.”. Matka Jeffa spojrzała na niego „Jeff, kotku, wracamy do domu.".
Jeff oderwał twarz od lustra. Jego twarz dalej miała ten straszny uśmiech. "Dobrze mamo. Ha ha haaaaaaaa!". Matka spojrzała na niego i wzięła za ramiona i poszła z nim po ubrania.
„To ubrania, w których przyszedłeś.” powiedziała pielęgniarka z recepcji. Matka Jeffa spojrzała na czarne, dresowe spodnie i białą bluzę z kapturem, które miał na sobie jej syn. Teraz były czyste. Nie było na nich krwi, a dziury były zaszyte. Mama Jeff’a wróciła do pokoju i podała mu ubrania. Potem wszyscy wyszli, nie wiedząc, że to ostatni dzień ich życia.
CZYTASZ
Jeff the Killer
TerrorPo tygodniach niewyjaśnionych zabójstw, groźny i tajemniczy morderca wciąż powiększa liczbę swoich ofiar. Znaleziono jednak młodego chłopca, który twierdzi, że przeżył atak zabójcy i odważnie opowiada swoją historię... "Miałem zły sen i obudziłem si...