11.

238 28 0
                                    

_________________<○>_________________

_________________<○>_________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

__________<○>____________

Elena

-Niepokoiłem się. -Naszą wymianę zdań przerwał niebiesko oki.-Palnąłem jakieś głupstwo.

Patrzyłam niedowierzając,że mężczyzna,który na mnie poluje.
Stoi właśnie przed nami,dokładnie nam się przyglądając.

-Gotowa?-Zapytał,kierując pytanie w moją stronę.

-Tak.-Sapnęłam ruszając w jego stronę.Jednak tego zatrzymał mnie Stefan.

-Nie.-Powiedział bez namysłu.

-Uważaj bo i ty umrzesz. -Rzekł Klaus w jego kierunku.

-Posłuchaj mnie.-Stanełam przed zielono okim.-Pójdę po dobroci, poprostu nie chce abyś oberwał.

Po wypowiedzianych słowach stanęłam na palnach.
Aby poraz ostatni,dotknąć jego ciepłych ust.
Obawiałam się w tamtym momencie,że ponownie go już nie zobaczę.

-Kocham Cię. -Szepnęłam.

-A ja ciebie...


Eliana

Nie mogłam się temu,dłużej przyglądać.
Kiedy wilkołak miał zamiar rzucić się w stronę blondynki.

Zamiast tego wylądował na mnie.
Trzymałam go z całej siłu jednak krzynęłam,kiedy jego zęby wbiły się w moją skórę.
Resztkami sił rzuciłam z siebie ogromnego wilka.

Powodując,że pobiegł w swoją stronę.

-Eliana.-Usłyszałam szept.

-Lelani.-Szepnęłam przekręcając głowę w jej kierunku.

-Była bym szyciej.-Zaczęł powodując w jej oczach łzy.-Damon jak mogłeś do tego dopuścić!

Właśnie to ostatnie zdanie kłebilo się w mojej głowie.

Dark Truth | Mikaelson  | Zakończona |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz