rozdzial 62

12 1 0
                                    

Wujek Krystiana , starał się znaleźć jakieś informacje na temat Leny , jednak nie udało mu się nic znaleźć.  W końcu się poddał.  Tego dnia wieczorem postanowił , spróbować jeszcze raz. Dla swojego siostrzeńca,  wszystko.    Być może tym razem coś będzie miał więcej szczęścia .

Gustaw - co robisz kochanie?
Pracujesz jeszcze?

Roland - niee , szukam czegoś dla Krystiana . Zakochał się wiesz i niestety ta dziewczyna zniknęła  tak szybko jak się pojawiła

Gustaw - nasz Krystian i miłośćŻartujesz sobie chyba
Przecież to nie w jego stylu .

Roland - ludzie się zmieniają,  masz przykład jeśli spojrzysz na nas .

Gustaw - to całkiem coś innego .

Krystian nie odbierał telefonów od Michała,  ten chciał go zaprosić na imprezkę,  jednak ten postanowił dać sobie z tym definitywny spokój. 
Nagle dostał wiadomość od Michała. 

Michał - bracie nikt cie nie zmusił do wydymania KaśkiKiedyś to była norma , nie jeden z nas ją miałPrzecież to nic nie znaczy.  Stary wyluzuj

Krystian spojrzał na wiadomość i odłożył telefon  .
Spojrzał w sufit i chciał sobie przypomnieć tę noc z Kaśka,  jednak nic nie przychodziło mu do głowy.  Nie mógł sobie przypomnieć nawet jak znalazl się w łóżku a co dopiero jak mógłby mieć siłę z nią się przespać. 

Babcia codziennie rozmawiała z Leną. 
Powiedziała jej , że Pan Marian  od kiedy wrócił do sklepu , świetnie sobie radzi.
Zatrudnił nawet miłego chłopaka o imieniu Maciek . Marian zajmował się sklepem dopóki,  Maciek nie był na wyjeździe z towarem , potem Marian wracał do domu a Maciek zostawał.  Parę godzin w pracy,  dobrze to robiło Marianowi .  Babcia była bardzo szczęśliwa, że dala mu szansę a Lena była spokojna,  że babcia nie była sama .

Babcia - kochanie wszystko jest dobrze nie martw się
Ale i tak bardzo tęsknię za tobą.  Tak bardzo mi ciebie brakujeMoże to samolubne , ale wolałbym ciebie mieć tu ,przy sobie .

Lena - ja też bardzo tęsknięKocham swój dom , mamę rodzeństwoale bardzo tęsknię za tobą babciu

Lena się wzruszyła. 
Nie potrafiła rozedrzeć się na pol i być  w dwóch miejscach na raz .

Lena - obiecuje , że przyjadę babciu , nie martw się jeszcze przyjadę. 

Monika chciała akurat wejść do pokoju Leny  ,kiedy usłyszała jej rozmowę z babcią . Lena miała na głośnomówiący i wszystko było dokładnie słychać. 
Monika oparła się o drzwi i uśmiechała.  Nie była zazdrosna o swoją ciocie , przeciwnie.  Bardzo cieszyła się,  że połączyła ich tak ogromna więź. 
Gdy Lena skończyła rozmawiać z babcia , Monika delikatnie zapukała. 

Monika - mogę?

Lena - wejdź..

Monika - wybacz mi Lena , proszę przepraszam za wszystko.  Jaka ja bylam głupiaZawiodłam Cie , rozmawiałam z Adamem .

Lena - dobrze jużbyło minęło nie wracajmy do tego .
Ja też mowie za dużo,  sama nie wiem czemu tak mam , coś powiem a potem żałuję. 

Monika - nie , nie możemy tak tego zostawić. Masz racje , byłam okropna.  Jak mogłam nawet myśleć że wrócisz do Pawła po czymś takim! Co z tego że się zmieniłczasu się nie cofnie .

Lena - dziękuję,  bo już myślałam że może ja jestem jakaś głupia.  Niewdzięczna .

Monika - to ja byłam głupia

Lena - pamiętasz ta babę z którą kiedyś widzieliśmy Pawła?

Monika- no coś mi świta

Lena - gdy pomyślę o nim to widze to jak całuję się z kobietą w samochodzie

Monika - całował się z kobietą w samochodzie?

Lena - myślałam, że sobie wkręcam,  ale ten obraz widzę za każdym razem i jestem pewna , że sobie tego nie wymyśliłam . Jak go zapytałam o to ,to był strasznie nerwowy . Nie chciałabys go widzieć takiegoTakiego go widzę za każdym razem gdy o nim pomyślę

Monika - czemu mi o tym nie powiedziałaś

Lena- ja już sama nie wiem co myśleć,  ale jedno wiem . Nie chcę więcej do tego wracać

Monika zaczęła myśleć o tym jaki Paweł był kiedyś, często sypial z różnymi dziewczynami,  nawet z nią.  Ale bała się o tym powiedzieć Lenie , bała się powiedzieć o tym bo bała się reakcji Adama . Przecież go nie zdradziła , ale czuła się jakby go oszukiwała.  Kochała kiedyś Pawła,  ale gdy poznała Adama zrozumiała że to było tylko i wyłącznie zauroczenie.  Tak naprawdę kochała i kocha tylko raz.  Kocha tylko Adama.  Albo Adam , albo nikt .

Gustaw z Rolandem położyli się już do łóżka. 

Gustaw - cały czas myślisz o Krystianie ? Dalej nic nie znalazłeś?

Roland powiedział, że z tym nazwiskiem nie ma żadnej Leny nigdzie . Są różne kobiety ale nie Lena .
Powiedział Gustawowi o jakie nazwisko chodzi. 
Nagle Gustaw wstał i zapalił światło. 

Gustaw- serio mówisz

Roland- o co chodzi?

Gustaw - nie znasz tego nazwiska?

Roland- nie kojarzężebym znał kogoś z takim nazwiskiem .

Gustaw- nie pamiętasz Huberta ? Ukochanego Lidi ?

Roland- rzeczywiściemyślisz że  chodzi o kogoś z tej rodziny?  To może być żona tego młodego?  Syna Huberta ..

Gustaw - wiesz o czym myślęBoję się że to może być moja córka..

W POGONI ZA MIŁOŚCIĄOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz