Rozdział 1

34 1 2
                                    

Quackity siedzi na przystanku o 21
Co to jest chy a telefon IP 12
Chyba ktoś zgubił AAAAAAA!
AUTOBUS MI UCIEKŁ jak zawsze

to zawsze ja ta gapa byłem nie no kiedy kolejny za godzinę mam spotkańe o pracę i za dwie Godziny zamykają
recepcję

ja pierdole dobra kiedy drugi za 15 minut dobra jest dobrze Kłak

*15 min później *
dobra szybko chyba tylko ja jestem i kilka nastolatków ile ta podruż trwa

17minut nie no ja pitolę że z maj ex mieć pokuj to pojebane

ale dupa przyjechałem pod hotel huskus tam czekał willa 5min później skapiłem się że miałem rozmowę o pracę przełożoną o 1tydzień

deklu Willbur się jakoś dziwnie do mnie klejił ale szybko zarezerwowałem 2. pokojowy pokuj brunet płacił 💳

zatachałem moje manatki ale teraz spróbuję wejściu do tego tajemniczego telefonu

Przubawałem durzo razy asz sam zadzwonił

Dzwoniła jakąś Martyna czy ktoś tego typu pierwsze
słowa to były hej

odpowiedział męski dość nietypowy głos spytałem się o kod do telefonu a później się przywitałem i przedstawiłem

Okazało się że właściciel to
Miły pan o imieniu JSchlatt zaprośił mnie na kawę o 10godz. powiedział że chce się spotkać w kawiarni na rogu

Z uprzejmości się zgodziłem zrobiłem szybkiego streama i poszłem spać

8 rano
Ale fajnie się spało zauważyłem że niema co zwlekać i poszłem na śniadanie okazało się że Will tam buszował od 5

Godzine później poszłem się spakować na wyprawę do ni jakiego JSchlatta pojechałem chulajnogą elektryczną aby zwiedzić tu tejsze okolice

Dojechałem na czas jest dobrze stwierdziłem że sushi bym zadł ale dupa wypije kawę z mlekiem pokilkuminutach zauważyłem mężczyznę to chyba JSchlatt

Q: pszepraszam to Pana własność chłopak potwierdził i zaczęła się rozmowa

Niezwykle mi się on podobał chy a mu się też podobam a to dziwne bo mam okropny problem z cerąq

JS:hej *nieśmiało się zapytał*
Q:hej jak się czujesz
JS dobrze tylko nie nic
Q dobrze

Nasza rozmowa się kończy ale jago ciągle zagaduje

Wymieniamy się nunerami

Tydzieni później
JS BO wiesz jak muwiłem tydzień temu jak zapytałeś mnie o ten telefon odrazu się w tobie zakochałem po prostu cię kocham jesteś miły kochany i przyjacielski ale głównie Hot i czy został bym zaszczcony i zostać twoim chłopakiem
Q eeee okej
JSchlatt się zarumienił
Q no to ja uciekam mam rozmowę o pracę paaaa

JSchlat się nawet nie dążył porzegnać ale i tak go kochał na dobre i na Ale Quackity nie wiedział o nim pewnej tajemnicy...

A prawa była bardzo szokująca cięgle utrudniała życie JSchlatta

Pan wynajmujący mieszka:Niestety pan nespęłnia wymagań i nie wynajmę Panu tego mieszkania przykto mi
Q to jest niemożliwe i gdzie teraz pujdę

Pan wynajmujący mieszka:Niestety pan nespęłnia wymagań i nie wynajmę Panu tego mieszkania przykto mi Q to jest niemożliwe i gdzie teraz pujdę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pomyślałem przez chwilę a jeśli pujdę do SJchlatta
Udałem się pod dom mojego Chłopaka wiedziałem że mieszka w bloku e że nie w takim bloku

Zadzwoniłem dzwonkiem pod dom JSchlatta odebrał młody głos  powiedziałem że jestem kurierem dziewczyna wpuściła mnie do bloku zadzwoniłem pod dom stał tam JSchlatt z małoą dziewczynką chyba nastoletnią i okazało się że to nie wszystko co muśałem się dowiedzieć o JSchlacie

PS to dopiero pierwsza część

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 17, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Jak się zaczęło |Quackity x JSchlattOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz