SKIP TIME GODZINA 16
POV LEXY:
L - Julka!! - krzyknęłam do przyjaciółki, która już od około półgodziny siedziała w łazience.
Dż - No już, już spokojnie.
L - Jak spokojnie?! Za 2 godziny przyjeżdża Marcin, a ja nadal nie mam stylizacji!
Dż - Już wychodzę tylko dokończę kreski a Ty ubieraj buty!
L - Kurwa Julka.. jakbyś tu była to byś widziała, że jestem już ubrana i mam założone buty.
O dziwo przyjaciółka już nic nie odpowiedziała tylko szybko wyszła z łazienki i sama zaczęła się ubierać.
Dż - Przepraszam Cię Lexy. - powiedziała kiedy zakluczałam drzwi od mieszkania.
L - No już dobrze, dobrze tylko doskonale wiesz jak stresuje mnie ta randka i równie doskonale wiesz jak mi trudno odnaleźć dla siebie stylizację zwłaszcza jeśli chodzi o sukienki.
DZIEWCZYNY SĄ JUŻ W ZŁOTYCH TARASACH
Dż - To co może najpierw wejdziemy do H&M, ZARY, a na końcu do...? Do Bershki? Tak dokładnie to miałam na myśli haha!
L - Okay let's go!
Weszłyśmy do pierwszego sklepu, ale niestety nic mi się w nim nie podobało. Julka wielokrotnie próbowała pokazać mi różne fajne stylizacje jednak to nie było to. Uważałam, że czułabym się w tym źle albo najzwyczajniej przypominało mi to ciuchy dla jakiejś babci. Zrezygnowane skierowałyśmy się do ZARY i i wchodząc do sklepu kilka sukienek rzuciło mi się w oczy. Podbiegłam do odpowiednich fasonów i zaczęłam je przeszukiwać z nadzieją odnalezienia mojego rozmiaru, a kiedy już je znalazłam udałam się w stronę przymierzalni by móc je przymierzyć i ocenić. Julka podążyła moim krokiem i stanęła nieopodal pomieszczenia, a ja w tym samym czasie ubrałam jedną z pierwszych sukienek. Była ona złoto-srebrna jednakże kiedy ją ubrałam była jakoś dziwnie ciasna. Dodatkowo uniemożliwiała jakikolwiek ruch więc od razu z niej zrezygnowałam. Następna była rozkloszowana u dołu w kolorze pudrowej żółci. Nawet mi się to podobało jak w niej wyglądam więc wolałam dopytać przyjaciółkę o zdanie.
L - Julaa!
Dż - Co tam?
L - Oceń mnie please, bo nawet chyba mi się podoba.
POV JULKA:
Kiedy Lexy wyszła w żółtej sukience prawdę mówiąc średnio mi się to podobało. Była dla niej odrobinę za blada i ani trochę nie podkreślała jej atutów.
L - I jak, co myślisz?
Dż - Szczerze to mi się nie podoba.
L - Why?
Dż - Powiem tak. Masz zajebistą talię, a ta sukienka ani trochę Ci jej nie podkreśla, tak samo z biustem nie wygląda to zbyt dobrze. Więc zrób jak uważasz. Jeśli rzeczywiście Ci się podoba to ją kup, a jeśli uważasz, że to nie jest to, to mamy jeszcze czas i pójdziemy do Bershki.
L - Okey masz rację nie wyglądam w tym zbyt dobrze.
W TYM SAMYM CZASIE U MARCINA
POV MARCIN:
Za około dwie i półgodziny jadę po Lexy. Cholernie się stresuję, ale też bardzo chcę aby ten wieczór został przez nas zapamiętany na długo. Pozostało mi tylko się ogarnąć i zadzwonić do restauracji czy aby na pewno wszystko jest przygotowane tak jak oto prosiłem.
CZYTASZ
✨NOWY POCZĄTEK✨ - LEXY I MARCIN
Romantik19.08.2021r - 21.11.2021r Akcja książki rozpoczyna się kłótnią Lexy i Marcina, która jest na tyle emocjonująca, że dziewczyna opuszcza projekt i tym samym zostawia tutejszych przyjaciół... Ale czy na długo? Czy jej ponowny powrót do stolicy na urod...