Adam bez słowa od razu odszedł. Mama próbowała go zatrzymać.
Gustaw poprosił go żeby został.
Jędrzej ruszył za nim .Jędrzej- Adam czekaj, zatrzymaj się.
Adam - zostawcie mnie w spokoju.
Jędrzej- nie wiem co myślisz, ale chyba źle to wszystko zrozumiałeś.
Pojedźmy coś zjeść razem, porozmawiać.
Uspokoj się proszę, nerwy nie są zbyt dobrym doradcą.Za każdym razem Adam cofal się w takich sytuacjach do wypadku i od razu się uspokajał.
Adam- No dobra chodźmy.
Adam poczekał, przy samochodzie a Jędrzej poszedł powiedzieć Lidi, że zostawia jej auto i ma wrócić sama .
Gustaw z Lidią jeszcze rozmawiali .Jędrzej z Adamem zatrzymali się w małej restauracji. Zamówili sobie po herbacie.
Jędrzej- nie wiem co myślisz, nie wiem czemu nic nie powiedziałeś. Nie musiałeś nas śledzić, wystarczyło zapytać.
Adam - mogliście powiedzieć od razu, mama często się z nim spotykała?
Myślałem, że nie żyje. Prawie go nie poznałem..Jędrzej- wczoraj zadzwonił, twoja mama się bardzo zdziwiła.
Adam - co sie stało, że nagle sobie o nas przypomniał ? O ile wogole chodzi o nas .
Jędrzej- chodzi o Lenę.
Przejął się też gdy dowiedział się o twoim wypadku . Nie oceniaj go zbyt pochopnie, wszystko co zrobił ,robił z myślą o was , o mamie.Adam - jakoś chyba sam widzisz, że to co było robione dla nas niby, na dobre nam nie wyszło. Nie byłoby tej sytuacji gdybyśmy wiedzieli o wszystkim wcześniej.
I czego on chce od Leny ..Jędrzej- zna tego chłopaka przez którego tak cierpi . Ten jego partner , jest jego wujkiem. Ten chłopak chce ją odnaleźć.
Adam - co ? Zdradził ją a teraz chce ją odnaleźć? Chyba jest śmieszny.
Nie pozwolę na to ,żeby się do niej zbliżył.Jędrzej- Adam , nie możemy mieszać się do tego. Chcesz popełniać takie same błędy jak twoi rodzice ? Lena ma prawo sama zdecydować.
Ona nie kocha Pawła.Adam - wiesz co mamy ogromne szczęście, że jesteś z nami . Naprawdę porządny z ciebie facet. Tylko się uczyć od ciebie.
Jędrzej- staram się podchodzić do tego neutralnie. Wiem , że bardzo kochasz siostrę, chcesz dla niej jak najlepiej. Ale proszę niech czas pokaże. Nie mieszajmy się w to , co będzie to będzie.
Adam - masz racje .
Jędrzej- twoj ojciec będzie musiał wyjechać, pewnie niedługo. Teraz zatrzymał się w hotelu , może chciałbyś się z nim zobaczyć? Pamiętaj, że mamie wybaczyłeś. Może żeby zaznac spokoju powinieneś wybaczyć i ojcu.
Adam - muszę porozmawiać z Leną .
Jędrzej- rob jak uważasz. Ale nie wiem czy powinieneś mówić jej coś o tym chłopaku. Może gdyby go zobaczyła zareagowałaby inaczej ?
Adam gdy wrócił do domu od razu poszedł do Leny .
Lena - coś się stało braciszku ?
Adam - nasz ojciec wrócił...
Lena od razu zaczęła sobie przypomnieć jak zawsze cieszyła się gdy wracał. Tak bardzo go kochała i każdego dnia myślała i marzyła o tym żeby wrócił.
Lena - nie żartujesz? Gdzie on jest ? Chce go zobaczyć.
Adam- nie masz mu za złe, że tak długo się nie odzywal? Że nas opuścił?
Lena - czasu nie cofniemy, nie zmienimy tego . Stało się.
Czyż to nie wspaniałe, że wrócił?
Że zyje ? Jak on wygląda? Zmienił się?
Gdzie go widziałeś?Adam- śledziłem mamę I Jędrzeja , zachowywwali się jakoś dziwnie.
Myślałem, że chcą się spotkać z Pawłem, że będą chcieli żeby o ciebie walczył.. dlatego.
Ale Jędrzej jest wspaniałym człowiekiem, teraz wiem, że mnie nie zawiedzie. Bardzo mi zależy na mamie i na nas .Lena - dziękuję Ci kochany braciszku , że tak się o mnie martwisz . Ale nie chce żebyś aż tak się poświęcał dla mnie. Ciesz się swoim życiem. Ja sobie poradzę.
I co z tatą?Adam - spotkali się z nim. Próbowałem coś podsłuchać, jednak ciężko było co kolwiek zrozumieć. Nie zrozumiałem nic .
Na początku go nie poznałem, ale potem jak podszedłem bliżej, zamarłem .Lena - chce mnie zobaczyć?
Adam - myślę, że na pewno.
Lena - pójdziesz ze mną? Proszę zawieź mnie do niego . Nie chcę dłużej czekać. Zbyt długo na to czekałam.
Adam - poproszę Monikę, żeby ciebie zawiozła. Ja nie jestem jeszcze na to gotowy .
CZYTASZ
W POGONI ZA MIŁOŚCIĄ
RomanceHistoria zwykłej dziewczyny, o zwykłych marzeniach - o wielkiej miłości o rodzinie ,którą los ciężko doświadcza. Opowieść o braterstwie , przyjaźni, oddaniu, złej miłości...miłości? Czy Lena będzie szczęśliwa?