Można by patrzeć biernie
Obdarzać cierpienie obojętnością
A płaczącą matke uśmiechem
I nie wiem czy zazdrościć mam tym ludziom
Którzy musieliby doświadczyć piekła by uwierzyć
Czy nienawidzić za tą okrutną bierność
I co byłoby gorsze
Zabijać czy patrzeć jak kula przeszywa serce
Strzelać czy umierać z uśmiechem na ustach
Żyjąc w idealnym świecie
Różowej bańce
Symbolem cierpienia
Nieudane zakupy
Kłótnia z rodzicem
Wulgarne słowa chłopaka z starszej klasyMoje serce płacze
A przed oczami liczby
Setki tysięcy
Miliony
Zabitych
Moje serce płacze
I jedyną możliwością pomocy
Udostępnienie na instagramie
Następnie głupi odzew znajomych
Śmiech i niezrozumienie
Dlaczego to robie
Jakże ślepi są ludzie
Biernością zabijają moje serce
Którego jedynym pragnieniem
Jest wolność
Jakże rwie się do walki
Lecz w moim świecie
Stoje wśród tłumu
I jedynym hołdem dla zabitych
Moje spadające na ziemię łzy
Obrazy które poruszają dusze
Nie sposób mi będzie o nich zapomnieć
O tych twarzach
Chodź widziałam tylko kilka
A zginęło ich setki tysięcy.