Szłam krok w krok obok kozzu który szedł przed siebie, byłam ciekawa gdzie idziemy ,gdy tak szliśmy rozglądałam się dookoła. Zauważyłam że "ala" niebo zmieniło barwę na krwisto-czerwoną ,a podłoże po którym szliśmy wydawało się jakby to był piasek z tym że miał barwę czerwoną, po chwili kozzu przerwał jak że długą ciszę mówiąc -przechodzimy przez piekelną pustynie-. Słysząc nazwę tego miejsca byłam jeszcze, bardziej ciekawa tego świata. Gdy kozzu skończył swą wypowiedź spojrzałam na niego kontem oka po czym rzekłam w stronę mężczyzny -a tak właściwie to gdzie idziemy ? -chłopak spojrzał na mnie i rzekł - nie cierpliwisz się? już niedługo będziemy na miejscu wszystko ci wtedy powiem - uśmiechnął się w moją stronę ,odpowiedziałam mu na to uśmiechem następnie szliśmy dalej .
W oddali zauważyłam obszerny budynek wyglądał na taki ala akademik . Okazało się że to był ten cel do którego zmierzaliśmy .
CZYTASZ
Zaczarowane Wrota
FantasíaNastoletnia dziewczynka spacerując po lesie znajduje jakieś dziwne wrota co się za nimi kryje?