/25/córka?

344 22 15
                                    

Autorka zamiast spać pisze rozdziały hehe, ale czego nie robi się dla swoich czytelników?
__________________

– y/n czas wstawać-powiedział delikatny aksamitny głos.

Próbowałam otworzyć oczy, lecz coś nie dawało mi tego zrobić.

– kochanie? Obudź się-powiedziała głośniej kobieta.

Nadal próbując otworzyć oczy zostałam pociągnięta do góry, aby po chwili leżeć na rękach, czując, że owa osoba biegnie ze mną gdzieś.

– proszę obudź się oni już idą.

Niczym nie mogłam ruszyć jedyne, co mogłam zrobić, to słuchać co wokół mnie się dzieje, gdy usłyszałam cięższe kroki z prawej strony chyba kobieta się zorientowała.

– oddaj nam dziecko-rozkazał męski głos.
– Nigdy.

Po chwili zostałam upuszczona na zimną i puchatą ziemie chyba spadłam na śnieg, spadając otwarłam oczy, patrząc na bardzo wysoką ciemno włosom kobietę z czymś białym na plecach dokładnie nie przyjrzałam się po chwili poczułam obecność kilkoro ludzi stojących na drzewach, chcąc tam spojrzeć nie mogłam dziewczyna obróciła się do mnie nie posiadała ona twarzy zdziwiona oglądałam walkę pomiędzy żeńskim humanoidem a żołnierzem.

– nie dostaniesz mojej córki-powiedziała, ścierając krew z policzka.
-*córki?*-pomyślałam.

Po chwili kobieta została zaskoczona od strony pleców przez kilka mężczyzn stojący przed nią chłopak spojrzał się na mnie i się uśmiechnął, wybijając nóż w głowę dziewczyny z niewiadomych przyczyn zaczęłam płakać przez łzy zauważyłam podchodzącego żołnierza był podobny do kogoś, lecz przez płacz był rozmazany.

– y/n widzimy się w następnym wcieleniu...

Poczułam ogromny ból klatki piersiowej, budząc się z zimnym potem i ciężkim oddechem.

-*to był tylko koszmar tak?*.

Rozglądając się po pokoju wyglądał zupełnie inaczej niż, w którym zasnęłam.

Dwie pokrewne dusze ||Slenderman x reader||[zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz