Five starał się szukać ciebie tak, by nikt go nie zauważył.
*Myśli Five: Cholera, że też muszę nie znać tej głupiej komisji*
Powoli kończyły mu się pomysły gdzie mógłby ciebie znaleźć.
*Myśli Five: No gdzie ona jest? Przecież ona musi tu gdzieś być*
Coraz bardziej i szybciej robił się niecierpliwy dlatego zaczynał być już zirytowany.
*Myśli Five: Po cholerę ona tu przyszła?!*
Kiedy Five obszedł główny oddział komisji już stracił nadzieję, że ciebie znajdzie. Nie wiedział gdzie mógłby ciebie szukać. Nie znał aż tak bardzo dobrze komisji. W dodatku wcale nie pomagał fakt, że musi starać się być niezauważony.
*Myśli Five: A co jeśli jej tu nie ma? Jeśli ją zabili?*
Powoli tracił zmysły już miał iść do gabinetu Handler gdy przypomniał sobie, że kiedyś tu mieszkałaś.
*Myśli Five: Czekaj... przecież ona tu mieszkała czyli musi mieć gdzieś pokój*
Oczywiście Five nigdy nie był w twoim pokoju w komisji dlatego ten fakt średnio mu pomógł.
*Myśli Five: Raz wpadłem na nią gdy schodziła ze schodów może gdzieś w tamtym korytarzu ma pokój?*
Szybko przemieścił się i zaczął wchodzić do każdego pomieszczenia z kolei.
*Myśli Five: To bardzo ryzykowne dla mnie, ale nie mam innego wyjścia. Przecież przez dziurkę od klucza nic nie zobaczę*
Na szczęście Five nikogo nie spotkał w pokojach.
*Myśli Five: Został jeszcze ostatni pokój*
Five ostrożnie otworzył drzwi od pokoju. Zobaczył jak stoisz oparta o futrynę okna.
*Myśli Five: Znalazłem ją...*
Five przeteleportował się za ciebie i objął szybko w pasie. Nie wiedziałaś kto to dlatego zaczęłaś się wyrywać.
Y/n: Puszczaj mnie psycholu!
Five: Ciii... To tylko ja...
Y/n: Five?!
Five: We własnej osobie
Y/n: Co? Jak? To nie możliwe
Five puścił ciebie, a ty odwróciłaś się w jego stronę.
Five: Najwidoczniej możliwe
Y/n: Jak mnie tu znalazłeś? Ona ciebie przysłała?
Five: Znalazłem jej wezwanie do ciebie
Y/n: Przecież je ukryłam
Five: Taaa pod szafką w łazience
Y/n: Nie musiałeś tu przychodzić
Five: Co ty sobie myślałaś?!
Y/n: Nie krzycz na mnie!
Five: Odpowiedz na pytanie!
Y/n: Nie wiem, chciałam to szybko załatwić
Five: Wiesz jakie to niebezpieczne?! Mogłoby ci się coś stać
Y/n: Ale nic mi się nie stało
Five: Nie wytrzymam kiedyś z tobą!
Y/n: Możesz przestać krzyczeć?
Five: Nie!
Y/n: Dlaczego tak reagujesz?
Five: Bo się martwię o ciebie!
CZYTASZ
Nietypowe uczucie (Zakończona)
Teen FictionPo stracie rodziców Y/n zostaje zabrana przez Handler, która wychowuje ją i zmusza do tego, by być zabójcą w komisji. Dzień jak co dzień, gdy nagle spotyka tajemniczego chłopaka w kawiarni i już od tamtego dnia będzie sobie zaprzątać nim głowę. Gdy...