Panował mrok młody namakize siedział na dachu ,obserwując ludzi przebranych a za różne istoty. Tego dnia odbył się się halloween który trwał jakiś tydzień .Młody namakize znak cala prawdę osobie jego drużyna całkowicie się od niego odwróciła nawet Kakashi .Borykając się z samotnością chciał pokazać zw jest kimś ..Sensei nawet nie wiedział iz Naruto zna calutką prawdę .
Blond włosy chłopak spostrzegł swoją drużynę Szukali czegoś
- Sensei gdzie Naruto?
-Hmm..nie mam pojęcia - zmarwtwiłem się brakiem Naruto obok nas .Był jakiś dziki .
Zeskoczyłem z dachu obok białowłosego
- czesc,czegoś szukacie ?
- O Naruto właśnie się szukamy
- Po co sensei ?
- jak to po co?- mierzył go zdezorientiwanym wzrokiem .
-wiesz mlotku skoro jesteśmy pełnoletni chcieliśmy iść Na sake całą drużyna
- Rozumiem Sasuke - jego glos był głodny ale się uśmiechnął sztucznie. Hatake patrzał Sie na blomdyna zmartwiony - co się dzieje Naruto ?
- Nic dattebayo miło z waszej strony
To co idziemy ?- Hai -odparł pewnie hatake .
Udaliśmy z drużyna się w stronę pabu . idąc spostrzegłem wilka białego o zielonych oczach wpatrywal sie we mnie .
- hmm..widać tam coś? -zapytał hatake unosząc brew .
- UM..nie nic - odoarlem zdezorientowany , szlismy dalej .Dotarlszy na miejsce zamowiliśmy sake .
Zaczęliśmy pić w ciszy .Nikt nie miał o czym rozmawiać ...
-Co taka cisza ?
- Umm..nie wiem Sasuke mize powiedz cos .
- a czemu ja mlotku ?
- a czemu nie ?
-dzisiaj halowenn będzie impreza u mnie i sakury woadniesz ?
- Nie dzięki nie obchidze takich świat
- a ty kakshi ?- popatrzałem na senseia
- Nie Mam inne plany - mial Zamiar śledzić blomdyna .
- szkoda - po wypiciu sake każdy z nich poszedł w swoje strony .
Blondyn udał się na cmentarz nie wiedząc iz bul śledzony przez Hatake który dość ostatnio sie o niego martwił.
Blondyn stanął nad grobami swych rodziców .
- Hej mamo, tato Kolejny dzień do kitu . Szkoda ze was nie ma że nie poznałem was ..
Jonin obserwował zszokowany nie pomyślał by ze blondyn zna cała prawde i jak się dowiedział . Miałem mylion myśli na sekundę
Po chwili do blomdyna podszedł.ten sam wilk .Hatake był zszokowany
-hej blondynie nie warto żałować zmarłych - powiedział wilk stojący obok .Naruto się wystraszył
-T-Ty mówisz dattwbayo ?
- owszem jestem kobieta ale zamimiłam się w wilka
- Rozumiem co tu robisz ?
- zamieszkałam tu ,po za tym jesteś śledzony przez srebrnowlosego .
CZYTASZ
samotny wilk , czym ja zawiniłem ?
Fantasiszmer liści noc halowinowa pewien blond włosy chłopak siedział na dachu patrsac w dal .. co się wydarzy dalej ?