A|N:sorry za błędy piszę na fonie
Niekiedy naprawdę nie chciałabym sie obudzić. Czemu Bóg skazał mnie na męczarnie? Wstałam powoli z mojej kanapy , na której spędzam połowę życia.
-Cholera dzisiaj szkoła - wyszeptałam. Wiedziałam , że nikt mnie nie uslyszy więc czym się przejmować. Leniwie,założyłam moje już popsute papcie i wyłączyłam na "fulla" radio. Jedyne co w życiu jest prawdziwe to teksty piosenek.
Kodaline - all i want
Po drodze do lustra kopłam butelkę po piwie i pudełko po papierosach. Byłam tą buntowniczką, jednak mam swój rozum. Wiedziałam , gdzie łame granice. Odetchnęłam ciężko i przeczesałam moje długie , brązowe włosy ręką.
-Karolina , przywitaj się z kolejnym chujowym dniem.
Uśmiechnęłam się do siebie w lustrze.
-Nie jestem gruba , ale nie jestem też ładna.
Zamknęłam oczy przypominając sobie jaki syf zostawiłam w łazience.
- Kurwa
Spod sterty ubrań , leżących na stole wyciągłam jeszcze lekko ubrudzoną żyletkę.
Łamiącym głosem wyszeptałam:
-D-dzisiaj m-może będzie inaczej?
Obym miała racje.
