Louis
Więc następne dni były trochę... frustrujące...
Po kolacji w dniu, w którym mieliśmy karę, postanowiłem, że odwdzięczę się Harry'emu, ale nie tylko raz.
Za każdym razem, gdy miałem okazję, sprawiałem mu... dyskomfort.
Zrobiłem to co najmniej cztery razy przed ostatnimi zajęciami w piątek.
Harry unikał mnie, wyraźnie nie chcąc się ze mną droczyć.
Pędził na każdą lekcję i odwracał się w drugą stronę za każdym razem, gdy się do niego zbliżałem.
Dotarłem na angielski późno i wpadłem przez drzwi.
— Przepraszam... To było jak... trzęsienie ziemi... na drugim końcu korytarza... w schowku — uśmiechnąłem się, kiedy nauczyciel spojrzał na mnie z niedowierzaniem w oczach.
— Musiałeś mocno kołysać tą krótką blondynkę, żeby wywołać trzęsienie ziemi, Lou — Niall prychnął głośno.
Rzuciłam mu spojrzenie. — Nigdy nie przedłożyłbym mojego życia seksualnego nad pracę w szkole, musi Pani w to uwierzyć... — powiedziałem, ale nie mogłem powstrzymać bezczelnego grymasu.
Klasa wydała okrzyki radości i zagwizdała
— Plus nie chciałbym uprzedmiotowić kobiet, prawda? Lub facetów... Lub „tęczowych”... — powiedziałem, rozglądając się marzycielsko po sali.
Złapałem kontakt wzrokowy z Harrym, który drgnął pod moim spojrzeniem. Uśmiechnąłem się.
— Panie Tomlinson, proszę usiąść, zanim zdecyduję się dopisać cię do listy ukaranych osób.
Zasalutowałem jej i usiadłem na jedynym miejscu, jakie pozostało w klasie; obok Harry'ego.
Harry przesunął się na swoim miejscu i pochylił się tak, że jego nogi były tak daleko ode mnie, że prawie nie odrywały się od krzesła.
— Harry, proszę, nie odwracaj się ode mnie. Wiesz, że uwielbiam patrzeć na twoją piękną twarz, kiedy jesteś zdenerwowany.
Harry przesunął się jeszcze dalej ode mnie, tak bardzo, że całkowicie spadł z krzesła.
Parsknąłem śmiechem, gdy nauczyciel krzyknął: — Harry, proszę, bądź bardziej ostrożny i przestać bałaganić w mojej klasie. Usiądź z powrotem, żebym mogła kontynuować lekcję, a ty Louis, proszę, powstrzymaj swoje rozbawienie do czasu, aż skończę lekcję.
Harry wymamrotał przeprosiny i podniósł się z powrotem na swoje miejsce.
Harry wsłuchiwał się w to, co mówiła nauczycielka i od czasu do czasu robił notatki.
Zaczął szarpać nogą w górę i w dół oraz przygryzać wargę.
Pochyliłem się bliżej niego i szepnąłem mu do ucha: — Harold, proszę, przestań. Może robisz to, żeby się wyciszyć, ale teraz nie mogę się w ogóle skupić, a kiedy ostatnio sprawdzałem, to trzęsienie nogą było tym, od czego to się zaczęło — dmuchnąłem gorące powietrze na jego szyi dla efektu, a on spiął się lekko.
Trzymałem głowę przy jego szyi, dmuchając gorącym powietrzem na jego szyję, gdy się złamał: — Lou, proszę, zabijasz mnie, proszę, przestań. — Harry drgnął na swoim krześle dla podkreślenia.
Położyłem palec na wewnętrznej stronie uda Harry'ego i przejechałem nim w górę i w dół. — Cóż, więc przestanę.
I zabrałem rękę całkowicie i ignorowałem Harry'ego przez resztę zajęć. Cóż, tak długo jak Harry był zainteresowany, ignorowałem go.
CZYTASZ
Co-Captains (Tłumaczenie PL)
Fiksi PenggemarHarry i Louis byli współkapitanami, problem tkwił w tym, że nie mogli ze sobą wytrzymać. Dobrze się ze sobą dogadywali, ale tylko wtedy, gdy chodziło o piłkę nożną. All credits go to @directionmclfied