Podczas słonecznego dnia Monika Kociołek szła korytarzem domu X, zza rogu wyjrzał Karol Pieszko. Z racji że Monika była w nim zakochana zarumieniła się, Karol odczuwał to samo lecz nie umiał tego z siebie wydusić. Monika poszła do góry do pokoju gdy po chwili zapukał karol z zapytaniem czy chce iść z nim na imprezę, dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć lecz ostatecznie się zgodziła, Karol jej powiedział że o godzinie 19 będzie czekał na dole w holu i poszedł. Monika zawołała Julkę i cieszyły się wspólnie gdy naszła godzina 17 i Monika musiała się szykować, Julia jej w tym pomogła. Dziewczyna zeszła na dół ubrana w czarną długą suknię a Karol w również czarny garnitur. Na imprezie bawili się bardzo dobrze co świadczyło o tym że wrócili późno po północy. Nie zauważyli jak szybko ten czas minął ponieważ chwilę po powrocie zasnęli razem w łóżku Moniki, rano obudził się pierwszy Karol, gdy zobaczył śpiąca Monikę poszedł do Kuchni zrobić jej śniadanie, jak wrócił Monika już nie spała w razie podziękowania pocałowała go gdy temu się to podobało zaczęli się całować nagle do pokoju wszedł...Pedro
Chłopak Moniki Monia odrazy zaczęła się tłumaczyć że ja poniosło a Karol czuł się winny...