10

205 17 2
                                    

Od ostatnich wydarzeń minął już tydzień ,Naruto opanował wszydtko do perfekcji Jednakże były skutki uboczne a takie iz naruto zrobił się lekko sadystyczny i nie miły ,nosił maskę i kaptur drużyna czekała na niego moe wodziala go od dluga .Blondyn przyszedł zatem przed bramę w masce ze sztyketami kunaiami zakapturzony osłanial swój wygląd twarzy I włosów .Dzisiaj mieli udać się na misję .

Po krótce ,Naruto pojawił się obok nich co niamal zszokowało całą drużynę jego aura i wyglad nic nie rozumieli .

-N-naruto ? Czemunjested tak ubrany ? Co to za sztykety?

-A to banashe mojannowa bron - jego glos był nasaczony jadem .Hatake przyglądał się zszokowany Naruto

- Naruto mógłbys zdjac ta maskę ?

- Nie zdejme kakashi -sensei ruszany czy stoicie jak słupy soli

-Może tak grzeczniej potworze !!!- krzykla sakura na co wszyscy zamarli a Naruto zaśmiał się psychicznie i wyłożył sztylet przyłożył jej do gardła

- Jeszcze raz tak powiesz różowa landryno a pożałujesz!!

- Naruto przestań!!- warknął kakashi niedowierzając- jesteśmy drużyna nie rob tak ! Opuść natychmiast ten sztylet ! Sakura , Naruto co to za zachowanie ?!
Krzykł ze złym błyskiem w oku .Naruto za prośbą Hatake upuścił sztylet i go schował .Sakura cały czas była w takim szoku iż nie była w stanie sie ruszyć .Zamaskowany Naruto poszedł przed siebie Kakashi patrzał zatroskany, zszokowany i niedowierzajaco w stronę oddalajacego się Naruto .Poczym zerknął na przerażona Sakure .

- Sakura  wszyatko gra ?

- J-jasne choćmy i zaczeła iść

Hatake i Sasuke także ruszyli .Srebrnowłosy jak i zarówno Sasuke nic nie rozumieli z zachowania Uzumakiego ,był bybw stanie zabić sakure? Nie to nie możliwe ?a może jednak ? Jedno wiedzieli napewno, to nie ten Naruto Co kiedyś ....
Hatake myślał co skłoniło blondyna do takiej przemiany co się z nim dzieje ?

samotny wilk , czym ja zawiniłem ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz