Od ostatnich wydarzeń minął już tydzień ,Naruto opanował wszydtko do perfekcji Jednakże były skutki uboczne a takie iz naruto zrobił się lekko sadystyczny i nie miły ,nosił maskę i kaptur drużyna czekała na niego moe wodziala go od dluga .Blondyn przyszedł zatem przed bramę w masce ze sztyketami kunaiami zakapturzony osłanial swój wygląd twarzy I włosów .Dzisiaj mieli udać się na misję .
Po krótce ,Naruto pojawił się obok nich co niamal zszokowało całą drużynę jego aura i wyglad nic nie rozumieli .
-N-naruto ? Czemunjested tak ubrany ? Co to za sztykety?
-A to banashe mojannowa bron - jego glos był nasaczony jadem .Hatake przyglądał się zszokowany Naruto
- Naruto mógłbys zdjac ta maskę ?
- Nie zdejme kakashi -sensei ruszany czy stoicie jak słupy soli
-Może tak grzeczniej potworze !!!- krzykla sakura na co wszyscy zamarli a Naruto zaśmiał się psychicznie i wyłożył sztylet przyłożył jej do gardła
- Jeszcze raz tak powiesz różowa landryno a pożałujesz!!
- Naruto przestań!!- warknął kakashi niedowierzając- jesteśmy drużyna nie rob tak ! Opuść natychmiast ten sztylet ! Sakura , Naruto co to za zachowanie ?!
Krzykł ze złym błyskiem w oku .Naruto za prośbą Hatake upuścił sztylet i go schował .Sakura cały czas była w takim szoku iż nie była w stanie sie ruszyć .Zamaskowany Naruto poszedł przed siebie Kakashi patrzał zatroskany, zszokowany i niedowierzajaco w stronę oddalajacego się Naruto .Poczym zerknął na przerażona Sakure .- Sakura wszyatko gra ?
- J-jasne choćmy i zaczeła iść
Hatake i Sasuke także ruszyli .Srebrnowłosy jak i zarówno Sasuke nic nie rozumieli z zachowania Uzumakiego ,był bybw stanie zabić sakure? Nie to nie możliwe ?a może jednak ? Jedno wiedzieli napewno, to nie ten Naruto Co kiedyś ....
Hatake myślał co skłoniło blondyna do takiej przemiany co się z nim dzieje ?
CZYTASZ
samotny wilk , czym ja zawiniłem ?
Fantasyszmer liści noc halowinowa pewien blond włosy chłopak siedział na dachu patrsac w dal .. co się wydarzy dalej ?