Pov: Julia
Teraźniejszość- Halo.. Halo pobudka... Proszę wstawać. - zaczął dzwonić mój budzik na, który miałam wyjebane i przewróciłam się na drugi bok. - POBUTKA POWIEDZIAŁEM!! - Wybrzmiał bass boosted przez, który omal nie spadłam z łóżka.
Wkurwiona wyłączyłam budzik i poszłam do łazienki odprawić poranną toaletę. Skończyłam i wróciłam się do pokoju po telefon w celu zabrania go ze sobą, zeszłam na dół aby zrobić śniadanie. W międzyczasie spojrzałam do salonu czy te dwa menele sobie poszły. Niestety nie poszły, więc muszę zrobić więcej kanapek. Po zrobieniu zostawiłam je na blacie z karteczką, że to dla nich i co mają zrobić jak się obudzą, po czym zaczęłam konsumować moje pyszne jedzonko. Zjadłam, wstawiłam talerz do zmywarki i pobiegłam na górę się przebrać i zabrać rzeczy, po czym zeszłam, zamknęłam mieszkanie i poszłam w stronę garażu by ruszyć w końcu do szkoły. Wsiadłam do białego Camaro i ruszyłam w stronę szkoły. Pierwsza była matematyka więc modliłam się aby były korki, i moje modły zostały wysłuchane.
Stałam w tym korku z 10 minut i zaczęło mi się nudzić więc połączyłam się z głośnikiem i puściłam moją ulubioną playlistę. Na pierwszy ogień poleciała moja ulubiona piosenka ,, Yellow Hearts ''więc zaczęłam podśpiewywać. Gdy zaczęłam się wczuwać ktoś zapukał do szyby, a ja jak poparzona ściszyłam muzykę i otworzyłam szybę.
- Czy wszystko w porządku? - zapytał się mnie młody, blond włosy mężczyzna, który miał na sobie mundur policyjny, więc na logikę wiadomo, że to policjant.
- Tak, a czemu pan pyta? - uśmiechnęłam się lekko i popatrzyłam w jego oczy. Były odcienia gorzkiej ciemnej czekolady.
- Był wypadek więc sprawdzamy czy ktoś nie ma ataku paniki lub coś w ten deseń. - odpowiedział spokojnie.
- A wie Pan ile jeszcze ten korek potrwa? Bo spieszę się do szkoły. - zapytałam.
- No może potrwać jeszcze z dwie godziny. - odpowiedział i poszedł.
Napisałam do taty by zwolnił mnie z lekcji bo i tak nie będzie mnie na większości. Zgodził się więc już nie stresowałam się, że sie spóźnię. Wpadłam na pomysł aby pojechać w zaciszne miejsce na obrzeżach miasta. Znalazłam je w tamtym roku w wakacje i zawsze jeżdżę tam odpocząć, a najlepsze jest to, że nikt z moich znajomych i rodziny, nie wie o tym miejscu i w każdej chwili mogę się odciąć od świata.
----< time skip >----
3 godziny.W końcu skończył się korek, a ja pojechałam do biedronki po jakieś przekąski i napoje, bo myślę zostać tam trochę dłużej. Poszłam do kasy, zapłaciłam za wszystko, zapakowałam do auta i ruszyłam w stronę obrzeży. Gdy byłam już pewna, że to jest to miejsce, skręciłam w prawo, schowałam auto za wysokimi kszakami, wysiadłam i wzięłam ze sobą przekąski oraz napoje, zamknęłam moje dziecko i ruszyłam w las. Zawsze gdy szłam w to miejsce to nikogo nie było, i dzisiaj było tak samo. Błękitne, małe jeziorko pięknie mieniło się pod światłem słońca, a mały pomost nad nim aż krzyczał by na nim usiąść i pochillować. I właśnie to zrobiłam, położyłam prowiant, ściągnęłam buty i usiadłam na pomoście spuszczając nogi nad taflą wody. Puściłam ,, Nothing '' autordtwa Bruno Majora i wczułam się w piosenkę. Otworzyłam paczkę paluszków i zaczęłam je konsumować. Położyłam się na pomoście, zamknęłam oczy i cieszyłam się samotnością. Niby lubię towarzystwo moich przyjaciół i bliskich, ale jednak ze samą sobą czuję się najlepiej.
Leżąc tak, nagle dostałam weny. Złapałam za telefon, weszłam w notatnik i zaczęłam pisać tekst. Od kiedy miałam możliwość, zaczęłam obcować z muzyką i pokochałam ją. Na moim koncie jest już parę piosenek, które opowiadają troche o moim życiu, ale tylko gdy ktoś skupi się na tekście, mam własne studio i umiem grać na paru instrumentach.
Napisałam tyle ile mogłam i zaczęłam się zbierać, bo siedziałam tu dobre 2 godziny. Wzięłam puste butelki i opakowania po przekąskach i ruszyłam w stronę auta. Wyjełam kluczyki z kieszeni i otworzyłam je, wpakowałam śmieci do małego plastikowego worka i dałam je z tyłu, wsiadłam do auta i ruszyłam w stronę powrotną.
CZYTASZ
Missing Daughter... || Dream X Oc
FanfictionCzy dwie zagubione dusze, odnajdą siebie choć mieszkają na dwóch różnych kontynentach i tylko jedno z nich wiedziało o istnieniu drugiego..? *nie umiem robić okładek 😂😅* *fanart z okładki nie mój * *tak wiem Clay urodził się 12 sierpnia 1999...