Alexa pov.
Ugh.. Dzień jak zawsze, wstaje ubieram się, idę do szkoły. Taaa i doliczmy do tego jeszcze 20 minut przeleżanych w łóżku i rozmyślanie sensu życia! Ale mniejsza o to. Dzisiaj postawiłam na bardziej casualowy look >>
Nie chciało mi się wyciągać nie wiadomo czego z szafy więc sweterek wystarczy Hehe.. Ubrałam się i wyszłam z domu. Zapomniałam o torbie z książkami więc musiałam zawracać i je zabierać!
- Ten dzień zapowiada się strasznie... - szepnęłam do siebie
Mieszkam na granicy mojego miasta a szkołę mam w centrum więc jadę tam około 30 minut! Podziękuję, ale nie zamierzam iść tam na piechotę!
Po około 35 minutach podróży wysiadłam z tego śmierdzącego 4 kołowca i zmierzałam w kierunku mojej szkoły. Moja szkoła nie wygląda najgorzej, jakby bądźmy szczerzy ten zamek jest naprawdę bardzo ładny jak na więzienie dla małych dzieci. Na widok tych wszystkich ludzi robi mi się nie dobrze, fobia społeczna robi swoje.. uhhh Mam paru ''znajomych'' ale nie mamy razem lekcji więc widzimy się tylko po lekcjach. Fajnie towarzystwo.
Pierwsza lekcja > Chemia > nie taki zły przedmiot ale zdaje mi się, że przespałam połowę lekcji.
Tak właśnie minęło około 6 godzin. Połowę przespałam a na reszcie po prostu nie słuchałam. Życie.. Po lekcjach poszłam na miasto żeby zjeść mini obiad w mojej ulubionej kawiarni. Chociaż to mogło poprawić mi dzień! Ta kawiarnia ma po prostu cudowne jedzenie, zazwyczaj zamawiam tu herbatę i ciasto więc dzisiaj zamówiłam to samo. Wyciągnęłam swojego laptopa i zaczęłam ogarniać prace domową na następny dzień. Kelnerka przyniosła mi moje zamówienie, podziękowałam i wróciłam do pracy.
W pewnym momencie dosiadła się do mnie niska blondynka. Byłam bardzo zdezorientowana bo to dziwne żeby ktoś tak sobie się dosiadł do twojego stolika no halo! Wyciągnęła ona karteczkę w moją stronę i przesunęła po stoliku, po czym odeszła wychodząc z kawiarni.
Okej, co to było do jasnej cholery - Pomyślałam
Dobra nie bądź głupia i to przeczytaj! Otworzyłam ładnie zgniecioną karteczkę i zaczęłam czytać
Heej! Nazywam się Niki <3
Wyglądasz na naprawdę fajną osóbkę chciałabyś żebyśmy załapały może jakiś prywatny kontakt? :] Mam 17 lat a to mój numer telefonu < ### ### ### > mam nadzieję że zadzwonisz <33
ps. Cudowne ciuszki :*
Serio? Jakim debilem trzeba być żeby dawać nieznajomym swój numer telefonu, imię i wiek ?! Cieszmy się że chociaż adresu nie podała! Dobra mam już dość tego idę do domu.
Złapałam jakiś autobus i wróciłam na swoje cudowne ''zadupie'' Weszłam do domu przebrałam się w lekkie ciuszki i poszłam oglądać telewizje
*TIME SKIP OKOŁO 2 GODZINY*
Skończyłam oglądać mój serial po czym postanowiłam jeszcze raz zaglądnąć na list od nieznajomej. Tak w sumie to dziewczyna wyglądała spoko i ładne miała zielone oczy.. O czym ty kurva myślisz?! Dobra czytaj ten pieprzony list!
Dobra raz się żyje dzwonimy!
- Halo..? - Odpowiedział wysoki głos
- Emmm hej ? Czy dodzwoniłam się do ''Niki'' ? - Powiedziałam
- O to ty z kawiarni tak ? - zapytała
- Raczej tak, dałaś mi ten list i chciałam zadzwonić hah -
*w myślach* Alex spokój czas nauczyć się gadać z ludźmi*
- Hej sorki, że tak głupio podałam ci tę karteczkę ale bardzo mi się spodobałaś - Powiedziała nieznajoma lekko się śmiejąc
- Nie no spoko! Bardzo mi miło że tak mówisz - uśmiechnęłam się do lustra które było przede mną
* 20 sekundowa cisza wkroczyła *
- Chcesz się może spotkać jutro po południu przy tej samej kawiarni ? - powiedziała
- Kusząca oferta raczej skorzystam - powiedziałam śmiejąc się pod nosem
W taki sposób minęło 50 minut mojego życia
-
CZYTASZ
'' Przy tobie nie pyskuje <3''
RomanceKsiążka o 2 nastolatkach które powoli zaczynają coś do siebie czuć <33