Renjun po wszystkich skończonych lekcjach skierował się powoli w stronę swojej szafki. Wyciągną kurtkę zakładając ją i jeszcze zabrał czapkę i szalik owijając go wokół szyi. Zamkną szafkę i powoli zbliżał się do wyjścia ze szkoły. Miał przechodzić już przez bramę ale kogoś ręka go zatrzymała. Odwrócił się i spojrzał na osobę która mu nie pozwoliła się ruszyć, trochę podnosząc głowę żeby patrzeć w oczy osobnika. Był to chłopak który dziś rano mu powiedział że pomylił szafki.
-Em, cześć znowu, chciałem się zapytać i ci wynagrodzić za tą pomyłkę, więc chciałbyś może pójść że mną na łyżwy, a później do kawiarni? Mówię też od razu że ja stawiam-powiedział brunet patrząc się w prost na Renjun'a, dalej trzymając jego rękę.
Chłopak zastanowił się przez krótką chwilę.
-Tak, chętnie pójdę-odpowiedział lekko się uśmiechając, co odwzajemnił wyższy.
-Okej to o 15 w sobotę bądź gotowy, a i podaj mi jeszcze twój adres i numer telefonu-powiedział po chwili. Renjun podał chłopakowi adres i numer.
Kiedy już miał odwracać się i odejść przypomniało mu się że zapomniał jak się chłopak nazywa.
-Poczekaj chwilkę-Renjun powiedział do chłopaka który już nawet był odwrócony, który miał na twarzy pytające spojrzenie.
-Jak masz na imię? Wiem że chodzimy razem do klasy ale zapomniałem-Renjun zaśmiał się trochę nerwowo zawstydzając się też, a jego delikatnie blada cera na twarzy przybrała kolor delikatnego różu.
-Jestem Donghyuck-mówiąc to uśmiechnął się w stronę chłopca. Renjun delikatnie potrząsnoł głową że zapamięta i jeszcze jak już trochę odchodził usłyszał słowa których się nie spodziewał i do tego przybrał mocniejszy kolor różu na policzkach.
-Ładnie wyglądasz jak się rumienisz! -krzykną trochę głośno, nawet zbyt za głośno bo inne osoby zaczeły się na niego patrzeć jak na dziwaka.☆♬○♩●♪✧♩ ☆♬○♩●♪✧♩ ☆♬○♩●♪✧♩
Hej! Mam nadzieję że podobają się wam moje krótkie, ale nawet szczegółowe rozdziały. I przepraszam też za to że nie są dłuższe 😣 ale po prostu nie umiem wymyślać dłuższych. Pa 👋
CZYTASZ
𝓡𝓮𝓭 𝓻𝓸𝓼𝓮 | 𝓱𝔂𝓾𝓬𝓴𝓻𝓮𝓷
Lãng mạnZAKOŃCZONE O ślicznym chłopcu który znalazł w swojej szafce czerwoną różę, ale okazało się że "nadawca" pomylił szafki, lub o chłopaku który pomylił szafki, ale zaczyna mu się powoli podobać drobny, spokojny i cichy właściciel szafki. ... napisała...