kolonijna przygoda cz.2

14 2 4
                                    


Gdy odwróciłam się przodem do ośrodka ktoś podbiegł do mnie od tyłu, zakrył oczy i powiedział

-Zgadnij kto to- wszędzie rozpoznam ten głos. Poleciały mi łzy ze szczęścia. Odwróciłam sie i od razu w niego wtuliłam.

-co ty tu robisz?- zapytałam łamiącym się głosem.

 On nic nie odpowiedział tylko mnie uspokajał. Po chwili musiałam iść na kolację, więc tylko szybko powiedział, że ma pokój 36, czyli ten na przeciwko naszego. Dziewczyny zaczęły wypytywać kto to i tym podobne. Powiedziałam, że to mój chłopak, że zrobił mi niespodzianke i tak dalej. Po kolacji od razu pobiegłam do jego pokoju, zapukałam. Po chwili wysoki brunet bez koszulki otworzył mi drzwi. Od razu wskoczyłam na ręce i się w niego wtuliłam. Zamknął za nami drzwi, siadł na łóżku sadzając mnie na swoich kolanach. PO kilku minutach oderwałam się i popatrzyłam się mu w oczy. Brunet powoli przybliżał swoją twarz do mojej, w tym samym momencie jeżdżąc od talii po sam tyłek. Na początku lekko musnął moje usta, ja jednak postanowiłam robić to coraz bardziej namiętnie i niedbale. Włożył swoje jak zawsze ciepłe dłonie pod moją koszulkę jednocześnie szybkim ruchem ją zdejmując. Ułożył swoje ręce na moich biodrach wkładając dłonie pod spodenki i majtki. Po chwili zjechał pocałunkami na moją szyję, dekolt oraz piersi. Odchyliłam głowę do tyłu, w tym momencie chłopak postanowił położyć mnie na plecach na łóżku zawisając nade mną. Przerzuciłam go pod siebie zsuwając i bokserki powoli biorąc jego przyjaciela do buzi. Widziałam na twarzy chłopaka ogromne zadowolenie. Po chwili lekko mu pociekła. Czułam to. Połknęłam ją czując jak brunet rozpina mi stanik, rzuciłam go gdzieś za siebie. Chwilę po tym spowrotem wylądowałam pod nim bez ubrań.

-Na pewno tego chcesz?-zapytał mnie zanim dotknął mnie tam gdzie tylko i wyłącznie on miał dostęp.

-Jak niczego innego- powiedziałam lekko jęcząc .

Popatrzył mi w oczy i znowu zapytał.

-Na pewno? Bo po oczach widać co innego- widać, że się strasznie martwił i nie chciał zrobić tego bez mojej wyraźnej zgody.

-Tak, po prostu wiesz, że jesteś pierwszą osobą, która widzi mnie nago, dotyka mnie itp. i no lekki stresik, że coś zepsuję czy coś 

-Ej spokojnie, uda ci się, nie martw się ja się wszystkim zajmę 

-Dobrze- ppatrzyliśmy sobie w oczy, powoli zaczął masować moją przyjaciółkę i wkłądać w nią palce, czułam jak sperma z niej cieknie. Ledwo powstrzymywałam się od jęków.

-Masz gumke?- zapytałam po chwili.

-Ja bym nie miał skoro zacząłem?

wstał, podszedł do spodni i wyciągnął z nich pełne opakowanie gumek, wyjął jedną i ją sobie nałożył. Spowrotem zawisnął nade mną splatając nasze dłonie.

-Po pierwsze jeśli będzie boleć, a będzie bo to pierwszy raz, mocno ściskaj. PO drugie będę wolny i ostrożny. Po trzecie nie powstrzymuj się od jęków, chcę to w końcu usłyszeć.

-A jak usłyszą to na przykład wychowawcy, albo reszta osób?

-Spokojnie, zrób tak jak mówiłem, okej?

tylko pokiwałam głową naa ,,tak". Przyłożył swojego penisa do mojego wejścia

-Na trzy - powiedział - raz - wzięłam głeboki oddech - dwa - brzuch powoli przestawał mnie boleć i wypuściłąm powietrze - trzy -zaczął powoli i czule we mnie wchodzić.

Całkowicie się odprężyłąm i mu się oddałam. Tak jak mówił nie powstrzymywałam się od jęków. Gdy skończyliśmy była 20:00. Gdy wychodził ze mnie mocno ścisnęłam jego ręce. Popatrzyłam mu w oczy wnet na mojej twarzy był ogromny uśmiech. CHłopak wstał co ja też uczyiłam. Podeszłam do jego walizki, założyłąm jego bluzę, która była na mnie o wiele za duża i swoje majtki.

-Pasuje ci ta bluza- powiedział po czym podszedł do mnie i pocałował- podobało ci się?- zapytał niepewnie.

Zauważyłam lekkie zakłopotanie (nie wiem jak to ująć) zakłopotanie na jego twarzy. 

-Coś się stało?- zapytałam zmartwiona

                                                                          ~~~~    

591słów 

jest to moje pierwsze opowiadanie więc nie jest jakieś profesjonalne dlatego proszę o wyrozumiałość.

komentarze i gwiazdki mile widziane :>  <3

𝙼𝚘𝚓𝚎 𝙿𝚒𝚎𝚔𝚗𝚎 𝚂𝚗𝚢 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz