Dziewczyna nachyliła się nad nim i... zabrała szczotkę, która leżała za chłopakiem na półce.
-AHA - mruknął chłopak gdy ta się odsunęła
-Też cię nienawidzę - pocałowała go w nos i wyszła z pokoju
-Nie wytrzymam z nią - mruknął pod nosem i poszedł za nią
Po chwili siedzieli w kawiarni. Blondynka odłożyła swoją cynamonową kawę na blat. Cały czas rozmawiając z brunetką. Nagle spojrzała na pusty blat przed sobą. Podniosła wzrok na bruneta siedzącego obok niej. Właśnie odstawiał pusty kubek po jej kawie.
-Five ty kurwiu wypiłeś mi kawę! - krzyknęła Madison wpatrując się w pusty kubek
-Tak i co? - skrzyżował ręce na piersi
-To, że jesteś chujem - warknęła
-I tak w sumie byłą nie dobra, za słodka - przybliżył do siebie talerz z sernikiem
-To to ci nie jest potrzebne - przyciągnęła do siebie talerz z sernikiem
- Ej no kurwa! Tak się nie robi - zmarszczył brwi
-Możecie być ciszej? - zapytała Scarlett, patrząc na osoby w kawiarni
-Tak - odpowiedziała dziewczyna, a brunet przytaknął
-Na prawdę nie macie żadnego wyniku? - spytał czarnowłosy
-Nie mamy, uwierz, że też bym już wolał by ona była w 2020 - zerknął na Madison, która tylko przewróciła oczami jedząc sernik
-Boże, muszę ci przypomnieć, że nie mam 2 lat i umiem o siebie zadbać - przewróciła oczami
- Mhm widzę -dotknął delikatnie blizny na jej policzku - zostawić cię na chwilę, a ty cała w bliznach i siniakach - westchnął zabierając rękę
-Skąd wiesz, że cała? - uśmiechnęła się cwanie na co ten tylko przewrócił oczami
-Nie ważne - warknął - wracam do hotelu - wszedł z kawiarni
-On tak zawsze? - zapytał Cerber
-Em w zasadzie to chyba tak - zmarszczyła brwi - zdałam sobie sprawę, że prawie w ogóle go nie znam - spojrzała na wyjście od kawiarni
-Mmmm pomyślimy kto by się tego spodziewał, wygląda na osobę, która nie za wiele o sobie mówi - odparł Cerber
Chłopak szedł ulicą, cięgle zerkał za siebie aż na kogoś wpadł.
-Uważaj jak chodzisz - warknął chłopak i wstał otrzepując swoje ubrania
-Przepraszam - odparła dziewczyna i zaczęła zbierać swoje notatki z chodnika
Chłop przewrócił oczami i chciał odejść, ale znikąd zjawiła się Madison i zaczęła pomagać dziewczynie. Westchnął i również zebrał notatki.
-Proszę - powiedziała Madison z uśmiechem i podała dziewczynie notatki
-Dziękuje - oddała uśmiech i ruszyło szybko chodnikiem
Blondynka bez słowa ruszyła w stronę hotelu. Chłopak pojawił się obok niej i delikatnie potrącił ją biodrem. Dziewczyna na jego spojrzała morderczym wzrokiem po czym oddała mu, ale dwa razy mocniej, przez co uderzył ramieniem o ścianę budynku. Dziewczyna się zaśmiała i weszła do hotelu. Po chwili siedziała w książkach. Chłopak siedział obok niej pisząc obliczenia w notesie. Spojrzał na blondynkę i poprawił jej za ucho niesforny włos, który wpadał jej na oczy. Dziewczyna zmarszczyła brwi i na niego spojrzała, a ten gwałtownie zabrał rękę. Czarnooka przytrzymała jego nadgarstek i niepewnie usiadła na jego kolanach. Zielonooki uśmiechnął się lekko i przyciągnął ją bliżej. Oboje poczuli jak ich oddechy się mieszały, postanowili zburzyć mur budowany bardzo dawno temu. Dziewczyna przyciągnęła go za policzki i pocałowała. Chłopak zacisnął ręce na jej tali. Oderwali się od siebie i się uśmiechnęli. Dziewczyna delikatnie pogładziła jego policzek.
CZYTASZ
Tylko przypadek... ~ Five Hargreeves
Fanfic❗Zakończone❗ Madison Parker przez przypadek wpada na zielonookiego bruneta. Czy spotkają się jeszcze? Czy los złączy jeszcze ich ścieżki?... Fragment -Pojebało cię, nie możesz mnie zostawić - rzekła z łzami w oczach -Niby czemu co? - zapytał stając...